Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...


drugi sen w Łodzi też był zdrowo popieprzony ale nie pamiętam...
mam mini firankę i żółte zasłony ale tylko w celach dekoracyjnych bo nic nie zsłaniają i jak sie przebieram to pewnie jakiś iwan w centrum dowodzenia sputnikami ma ubaw

:hmm:


Nie pamiętam swoich snów. Raz na parę lat mi się coś przyśni i zawsze jest to bez sensu. Pamiętam jak raz mi się śniło, że byłem kobietą i mnie hitlerowcy gonili po lesie w amerykańskim jeepie.

Innym razem śniło mi się, że mój ś.p. dziadek jadać samochodem (ktorego nigdy nie miał) uderzył w drzewo, na miejsce wypadku z inspekcją przyjechał Hitler, potem schodziłem z rodziną po wielkich schodach, którymi płynęła woda do jakiegoś obozu/kamieniołomu, który wyglądał jak stary cmentarz i był tam jakiś kościół, w którym coś się działo, ale nie pamiętam co.

btw. o rany, ale długie zdanie :E

masz jakies takie... faszystowskie sny.
Czy podziwiasz Hitlera?

;)



Koncerty w kościele

10.11.2006

Uczestnicy trwającego w Łodzi X Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej obejrzeli wczoraj przedstawienie "Hotel pod aniołem" w reżyserii Piotra Cieplaka.

Dziś festiwal zaprasza o godz. 19 do kościoła środowisk twórczych na wieczór poezji Juliusza Słowackiego "Anioł Ognisty" w wykonaniu Angeliki Korszyńskiej-Górny. W sobotę natomiast warto wybrać się o godz. 21 do kościoła na koncert "Al oceano" w wykonaniu międzynarodowego tria: Peter Vit (Czechy) - gitara, Israel Ramos de Franca (Brazylia) - skrzypce i Rafael Lozano Ancin (Hiszpania) - perkusja.



(l) - Dziennik Łódzki



Oświetlą cerkiew i kościół

2.06.2008

Do końca tego roku mają zostać zamontowane iluminacje dwóch zabytkowych łódzkich świątyń: cerkwi pw. św. Aleksandra Newskiego przy ul. Kilińskiego oraz kościoła pw. św. Jerzego przy ul. św. Jerzego (miał być oświetlony już w ubiegłym roku, ale przedłużyła się procedura uzyskania pozwolenia na budowę). Koszt obu inwestycji wyniesie około 220 tys. zł

(msm) - Express Ilustrowany



moj dziadek tez jest bardzo nowoczesny tylko wiek mu juz na pewne rzeczy nie pozwala - chociazby na slyszenie cienko piszczacej komorki zamiast do parku (a do kosciola to juz wcale) woli isc do Galerii Łodzkiej na spacer, gdzie potrafi kupic sobie za jednym zamachem kolo 10 filmow DVD (oczywiscie starych filmow, jego ostatni nabytek to "Lalka" ). a ze ma spora emeryture to sobie szaleje. no i niezapominajmy o tym, ze raptem kilka lat temu znalazl sobie druga kobite po smierci tej, z ktora spedzil cale zycie (bo z moja babcia sie rozwiedli dawno temu jak byli mlodzi). tak wiec dobrze sie trzyma, a nawet gdy mu cos dolega za zadne skarby nie chce sie przyznac, tylko z ta jego komorka zawsze wychodzi kabaret



cieszy mnie bardzo ojca odpowiedź na moją wiadomość ja ojcu to tłumaczę to nie od wczoraj i dlatego licze na dalszą współpracę
a co do dyr. z liceum w Łodzi, to ok damy spokój, kochani, wiemy kogo mamy się pozbyć, ale w sumie Klara tym razem do Ciebie ta misja należy
Jeśli ma się rozwijać żywy dialog, sami się musimy brać do roboty i jednak stworzyć żywą internetową Oazę, która będzie nas skupiała, rozmawiać o sprawach Oazy, Kościoła, typowo jak na spotkaniach oazowych, bo choć mamy tu takie tematy, ale można by zrobić typowe, ojciec na Dąbrowie prowadził ciekawe tematy, czemu nie można przenieść tego teraz tutaj? ale potrzebuje poparcia, ej ludzie!






A kiedy Kosciół nie był skompromitowany?? A jednak wytrwał dwa tysiace lat. Jakie wartości? Nie wiem jak w Łodzi, ale w Nowym Saczu ksieża działają i to bardzo pręznie - pomoc dzieciom z rodzin patologicznych, pomoc bezdomnym, ale takze katechezy w szkole (choc nie ma sie co oszuiwac, ze przedmiot ten jest zmarginalizowany w szkolach) czy msze Św. Koscioł popełnia błędy, zyje w przepychu, ale jednak (co jako historyk powinienes miec na wzgledzie) w wielu trudnych chciwlach pomagał naszemu społeczenstwu, przenosił wiele wartosci. Zreszta co bede sie rozpisywal - jestem przeciwko dzisiejszemu Kosciolowi, ale po reformach i zmianach Kosciół jest i bedzie waznym osrodkiem kulturalnym, duchowym, moralnym społeczenstwa polskiego.


Z reszta tego co mi odpisałeś zgadzam sie w zupelnosci RTS i nie mam zamiaru dalej polemizowac, bo po prostu sie zgadzamy



Poleca Salon w Łodzi przy ul. Zachodniej 87 LADY KATHERINE.
Przepiękne kolekcje, bardzo miła obsługa i ...brak mi słów jakie fachowe usługi krawieckie!!! Zdesperowana i wątpiąc,ze znajde suknię dla siebie - szukałam juz od trzech miesiecy - znalazłam te wymarzoną właśnie w LADY KATHERINE na miesiąc przed slubem. W cztery dni sukmnia była idealnie dopasowana do mojej sylwetki. A Panie z usmiechem na twarzy mnie podziwiały. Od wczoraj suknia jest u mnie a za tydzień wmaszeruję w niej do kościoła POLECAM TEN SALON!!!!!!!!!!!!



(Mt 4,19)
Pójdzcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi.

(Mt 4,18-22)
Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.


Komentarz

Święto Apostoła jest okazją do odnowienia świadomości naszej przynależności do Kościoła, którego zaczątkiem była wspólnota dwunastu Apostołów. Św. Andrzej po raz pierwszy zetknął się z Jezusem dzięki świadectwu św. Jana Chrzciciela i natychmiast przyprowadził do Niego swojego brata, Szymona Piotra (zob. J 1,35-42). Podobnie i my należymy do Jezusa dlatego, że ktoś nam przekazał wiarę. Z drugiej strony od naszej wiary i świadectwa zależy również czyjeś poznanie Jezusa i nawrócenie – jest to bardzo konkretny udział w apostolskiej misji Kościoła.

Ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”



To jest artukuł z METRA WARSZAWSKIEGO Z 29.09.2009 SKANDAL I KPINA

Wojska nie ma, kapelani są
MON utrzymuje parafie garnizonowe... bez żołnierzy Płaci za etaty proboszczów, ogrzewanie, remonty - informuje „Gazeta Wyborcza".
Z Żar wojsko wyprowadziło się dziesięć lat temu. Ale miasto wciąż ma parafię garnizonową. MON utrzymuje etat księdza, opłaca prąd, ogrzewanie itp. Podobnie jest w Pile, Sopocie, Gdańsku, Olsztynie, Łodzi. - Wojska ubywa, parafii garnizonowych nie - przyznaje b. dowódca wojsk lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. W Polsce na garnuszku państwa są 93 parafie garnizonowe. Proboszczowie mają stopień wojskowy (najczęściej podpułkownika), zarabiają 5-7 tyś. zł miesięcznie. - Wygrali los na loterii: dostają pensję, koszty remontów czy ogrzewania ich nie interesują. Ja muszę szukać pieniędzy na wszystko z tacy, ze ślubów, z pogrzebów... - mówi proboszcz diecezjalny ze Szczecina. W budżecie MON na utrzymanie ordynariatu polowego są prawie 22mln zł. Dla porównania - całe sądownictwo wojskowe kosztuje 24,6 mln zł. Kapelani bez wojska odprawiają msze i nabożeństwa dla wojskowych emerytów, którzy mieszkają w pobliskich osiedlach. Pewnie, że resort chciałby na tym oszczędzić. Te kościoły bez wojska mogłyby zostać parafiami cywilnymi. Ale odważnych nie ma. Nikt oficjalnie głosu nie zabierze-mówi „Gazecie" rozmówca z MON Szef MON Bogdan Klich, poproszony przez„Gazetę"o komentarz ,odpisał:„Wysoko sobie cenię pracę kapelanów wojskowych". O utrzymywaniu parafii bez wojska w odpowiedzi ministra nie było ani słowa
.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl