Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Nie no, przesada. Dziś na Shellu widziałem po 1.39.
A na patronackiej RG po 1.27.

W jakim rejonie mieszaksz ? Na Raf.Gd. masz po 1.27 ?
Tylko pozazdroscic.
Ja mam 100 km do Gdanska i patronacke stacje Raf.Gd. maj po 1.42

W Łodzi na Texaco tez jest po 1.27




On Thu, 31 Jul 2003 11:27:36 +0200, Dobran <mac@cariz.com.pl wrote:
W Łodzi na Texaco tez jest po 1.27


Masz na myśli słynną stację "Texas" na Aleksandrowskiej? Tę która znalazła
się na liście trefnych stacji i była wielokrotnie wymieniana jako ta, na
której nie należy w żadnym wypadku tankować, bo można mieć remont silnika?

Pozdrawiam

PS.
O ile mi wiadomo nie ma w Łodzi stacji "Texaco".

Krzysztof Miodek



Może ktoś jest zorientowany w temacie i wyjaśni czy to jakas plaga czy
celowe działania stacji np: oszczędzanie na energii elektrycznej ale
próbując dopompować powietrza w kole zwiedziłem dzisiaj 4 stacje (3 Orlen-u
i 1 Texaco) i na każdej ta sam wywieszka; AWARIA.....coś mi tu nie
pasuje........na Texaco to nawet bez wywieszki, kompresor leży sobie
przewrócony i o ile pamiętam leży tak juz kilka tygodni :)



Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.comnapisał w
wiadomości


Czy jest gdzies w internecie lista stacji benzynowych, ktore trzeba
omijac z
daleka?


Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zrobic. Ja tez dorzuce kilka. A dla
przestrogi! Jak bedziecie w Lodzi to radze omijac stacje TEXAS OIL
(niezle upodobniona do TEXACO) na wylocie na Poznan (ul.Aleksandrowska
kolo wiaduktu).

Pozdrawiam. Tomek.



facet przy dystrybutorze nie moze sie nadziwic gdy "odbija" przy roznych
dziwnych wartosciach, np. 25l. 30l, 22l. nie ufam do konca licznikowi ani
tym bardziej kontrolce, stad te dziwne ilosci. podobno nie wolno dopuscic by
zabraklo gazu w zbiorniku (mam butle 45l). gazownicy powiedzieli ze gdy
konczy sie gaz samochod slabnie i wtedy trzeba przelaczyc na benzyne. w
zwiazku z tym moje pytanie: przy jakiej ilosci gazu w zbiorniku samochod
zaczyna slabac/ile kilometrow (metrow) mozna jeszcze przejechac? czym grozi
brak gazu w zbiorniku (poza oczywistymi nastepstwami)?

pozdrawiam

ps. wymienilem wlasnie olej na Texaco Havoline extra 3 x1 10W40, zaobaczymy
jak bedzie chodzil.
i przy okazji filtr gazu. wysypala sie bardzo niewielka kupka pylu, tzn. gaz
na Geancie (Lodz) jest calkiem niezly.



Chcialbym sie spytac Was... Kto z Was tam tankowal w ostatnich 2-4
dniach? Czy mieliscie po zatankowaniu Pb95 problemy z uruchomieniem
auta? Bo jesli tak, to zapraszam na priv. Trzeba chyba bedzie zglosic to
do PIH'u. Znam dwie inne osoby, ktorym po zatankowaniu auta w minionym
tygodniu odmawialy poprawnej pracy (konkretnie chodzi o prace na zimnym
silniku i problemy z zapalaniem).

Pozdrawiam. Tomek.
Punto 1.2 8v EL47395



Wlaśnie wrocilem z Chorwacji. Tankujac po drodze w Czechach, Chorwacji i na
Słowacji stwierdzilem, ze paliwo tamtejsze ma zupelnie inny zapach- przypomina
zapach benzyny jaki pamietam sprzed lat. U nas (a tankuje na roznych stacjach)
zapach bardziej przypomina rozpuszczalnik. Mysle, ze lista bylaby dobrym
pomyslem jednak z podzialem na wojewodztwa, generalnie chyba musze powiedziec
ze mam zaufanie do shella, odradzam texaco w Łodzi



czolem panowie kierowcy.

folgujac mojej nieprzepartej checi podzielenia sie spostrzezeniami o
uzytkowaniu mondeo 93, 1.8 LPG zima, pisze niniejszym:

niedawno zmienilem olej z  Xxx ??X?? na olej Texaco Havoline 10W40 Extra
3x1. Oczywiscie, bolidek dostal tez komplecik nowych filtrow wszelakiego
typu (oporcz filtra gazu, bo zabraklo. zostal jedynie wytrzepany), wszystko
przy przebiegu niecalych 90kkm. jazda probna odbyla sie w do Warszawy (z
Lodzi) i spowrotem, przy spokojnej jezdzie 90-130km/h. Samochod wypalil 10l
gazu na sete i git, choc moglby troche mniej. Po przyjezdzie zatankowalem
troche V-powera - raz na te 15000km  cos mu sie od zycia nalezy, tak na
marginesie nie widac roznicy, bo oczywiscie chcialem wyprobowac paliwko.
wczoraj po poludniu odpalam autko i slysze jakies stuki z silnika. Kie
licho?? czyzbym doswiadczyl wlasnie slawetnego dzwonienia zaworow? albo
raczej zaworu, bo tak na ucho to byl 1 zawor. po przejechaniu jakiegos 1 km
stuki ustaly. dzisiaj rano z drzeniem serca odpalilem autko, ktore wyjatkowo
nie stalo w garazu i nie uslyszalem nic oprocz dudnienia silnika pracujacego
jeszcze bez oleju. serce mi sie krajalo i bylem sklonny juz jechac z kobieta
autobusem niz meczyc biedaka, ale przypomnialem sobie ze w miejscu mojego
zamieszkania autobus kursuje raz na 10 lat a tyle czasu nie mialem. po
wizycie w stacji gazowniczej obliczylem ze mydelko spalilo 12.5 litra na
sete, a wiec .5-1 litra wiecej niz normalnie. daloby sie to wytlumaczyc
ostatnimi mrozami i slizgawica, ale myslalem ze lepszy olej to
zrekompensuje, bo poprzedni to chyba byl jakis mineral. co o tym sadzicie?
zwlaszcza w zakresie dzwonienia zaworow? jest sie czego bac? czy mam czym
predzej podazac w kierunku najblizszej Autoryzowanej Stacji Oszwabiania
(ASO)?

z powozeniem hmm. powazaniem

art



Cześć
Od jakichś dwóch lat tankuję na BP, najczęściej W-wa Okęcie i Al.
Jerozolimskie, ale również okoliczne okolice- Grodzisk Maz. Łódź,
Częstochowa, Rzeszów, Radom, Toruń...(średnio raz w tygodniu do pełna 40-50
l.) Jeździłem Astrą :o), teraz mam Daewoo :o((. W temacie paliwa z BP- Zero
problemów. Zasięg na baku w zależności od stopnia duszenia (przyśpiechy i
hamowania- trasa).
Okazjonalnie tankuję w Shell, czasami Aral i Statoil (miałem routex). Nie
stwierdziłem różnicy. W Texaco (jak jeszcze było, a teraz jest Shell)
powiedzieli mi, że kupują benzynę z Gdańska (tylko dodatkowo ją filtrują
pomiędzy zbiornikami i dystrybutorem). Tej sprowadzanej nigdy nie
tankowałem.
Ale pamiętam, że kiedyś na oparach doczołgałem się do jakiegoś ajenta pod
Bełchatowem- i to byłą porażka. Jeszcze raz miałem coś takiego na "4" w
okolicach Tarnowa- też kicha- nawet polonez tego nie chciał spalić- ledwo
dojechałem do W-wy. Podobnie miał mój ojciec, jak sie zatankował na jakiejś
niepatronackiej stacji w Spale (ale to było 2 lata temu).

Myślę że mieliście (mieliśmy) pecha.
Trzymam kciuki, żeby sie nie powtarzało.
Grzesiek


| W sobote zatankowalem mojego maluszka na staji BP (british petrol)
| w Zgierzu przy drodze wylotowej na Piatek.I po przejechaniu 30 km
| silnik mi pracuje jak traktor krztusi sie gasnie na jalowym biegu,
| ze juz nie wspomne o przyspieszeniach, max v = 80 na tej benzynie.

I ja zatankowalem raz na BP w Wawie w al. Jerozolimskich EuroSuper95 jazda
na tym paliwie to
udreka:
- samochod stal sie bardzo ociezaly,
- na pelnym baku przejechalem tylko 430km to o okolo 150 km mniej niz
zazwyczaj.




Witam.

Czy ktoś może dysponuje ceną w/w oleju...?
A może ktoś wie, gdzie kupię go w Łodzi lub okolicach...?
Będę wdzięczny   :-)

Pozdrawiam.
Rafi

Mazda 626 Cronos 95' Łask



Cześć !

Ponieważ stuknęło mi 100kkm a jest to termin wymiany oleju w skrzyni, muszę
nabyć odpowiedni olej.

Moje pytanie dotyczy klas oleju. Czym się różni SAE 80W EP od SAE 80W-90 ? Czym
się różni API GL-4 od GL-5 ?
Czy można wlać do skrzyni olej GL-5 jeśli zalecany jest GL-4 ?

Jak jest z mieszaniem tj. czy mogę wlać 80W-90 GL-5 jeśli poprzednio miałem 80W
EP GL-4 ?

A może wiecie gdzie w Łodzi jest sklep z dużym wyborem olei do skrzyń ? Pełno
wszędzie na stacjach olei silnikowych ale z olejami do skrzyń bryndza. Jeśli w
ogóle to jeden albo dwa do wyboru.

***

Problem jest taki, że papiery od auta mówią że należy stosować olej SAE 80W EP
API GL-4. Zalecana jest Selenia TUTELA ZC/80S, którą w zasadzie można chyba
kupić tylko w ASO (16zł/litr) a ja generalnie nie mam zaufania do Selenii, dla
mnie to drugi sort. Wolał bym coś lepszego: Shell, Castrol, Texaco itp.

No i tu jest problem. Poszedłem do sklepu i pytam o olej SAE 80W EP. A Pan mi
na to, że takich już nie robią. Teraz są 80W-90 (proponował mi Shell Spirax A
80W-90 za 21 zł/litr ale bykami na nim pisze - po angielsku oczywiście - że to
olej do mostów i dyferencjałów, poza tym to GL-5). I jest chyba gęstszy a więc
przeczuwam problemy z włączaniem biegów zimą.

W inecie znalazłem tekst, że oleje GL-5 mają więcej dodatków antyzużyciowych
niż GL-4 ale należy je stosować do skrzyń w sam. osob. tylko w przypadku
wyraźnego zalecenia producenta samochodu bo nadmiar tych dodatków nie jest
dobry i powoduje korozję chemiczną delikatnych mechanizmów. GL-5 należy
stosować do silnie obciążonych przekładni. W skrzyniach sam. osob. powinien być
stosowany olej GL-4 w gatunku EP tj. Extreme Pressure.

Na stronie Shella do mojego auta zalecają Shell Spirax GX 80W (SAE 80W EP, API
GL-4 - czyli wszystko się by zgadzało) ale gdzie go kupić bo na stacji Shella
widziałem raczej tylko oleje silnikowe.

A na dodatek gośc w sklepie mówi, że oleje GL-4 to niższa klasa niż GL-5.

No i co wy na to ?

Pozdrawiam,
Zbyszek Kłos
FIAT TEMPRA 1.6 i.e. S '95

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl