Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Gratuluje Igorze ! i pdziwiam Cie za cierpliwosc

Moje proby z regulatorem polegaly na zastapieniu sprezym talerzykowych
sprezyna gazowa z zaworkiem napelniajacym od strony cisn. kartusza.
Powierzchnia tloczka w komorze sprezyny jest 1/2 powierzchni tloczka
po stronie regulowanego cisn.
Ladujac kartusz cisn. 200bar do komory sprezyny przez zaworek dostaje
sie powietrze o tym samym cisn. (200 bar , pomijajac niewielki opor
sprezynki zaworu)
Teotetycznie cisn. zredukowane powinno byc 1/2 cisn kartusza czyli 100bar.

Logun Solo ma sredn. wewn. kartusza 25mm grzniet gwintu wewn.
ma tez rowno 25mm Powstal problem z wlozeniem regulatora z oringiem
przez ten gwint.
Za ktoryms razem uzywajac kliszy rtg udalo mi sie go wcisnac.

Proby: pierwszy strzl : 211m/s
piaty 215
dziesiaty 218 i teraz prawie rowno do 32 strzalu.
Tu nastapilo to czego sie obawialem : uszkodzenie oringu zewn. regulatora.
Przepychanie go przez gwint lekko go naruszylo i cisn. zrobilo reszte.
Regulator przestal dzialac. Wyjac go z kartusza bylo jeszcze trudniejsze.
I tu braklo mi tego czego Tobie nie brakuje CIERPIWOSCI

Rozwiazaniem tego problemu bedzie ztepienie grzbietu gwintu do wym. 25,2
Jest on dosc gleboki i o dosc duzym skoku wiec nie powinno to miec wiekszego znaczenia.

Pozdr.... Ryszar K.



W tej cenie TYLKO Logun Solo,

Nie strzelałem z niego, ale z opinii Anglików wynika że jest bardzo dobrze wykonany, szczególnie wszyscy chwalą łoże, wstawki mosięzne, i sposób naciągu, ma tylko jedna wadę-wąski port ładowania i ludzie z grubymi paluchami muszą ładować śrut w pozycji lufa do dołu.

Były też opinie że pływająca lufa powinna być podparta z przodu ale użytlkownicy piszą że to nie sprawia żadnego problemu i nawet dokręcenie tłumika nie powinno zmieniać POI.

Karabinek jest produkowany przez FX w Szwecji i jakościowo przedstawia się bardzo dobrze, ponoć spust jest na dotyk. Bardzo dobrze w FXach działają zawory i nie ma nawet potrzeby stosowania regulatorów.
Jeszcze jedną wadą wg mnie to mała ilość strzałów z kartusza, ale z tym da się przecież żyć

Sumując- Jest to jednostrzałowa wersja, gladiatora-dominatora, karabinka znanego z dobrej jakości i celności tak więc w mojej opinii wart grzechu.Ale, może lepiej poczekać na obiektywne testy, to w końcu nowość na rynku.

Zresztą, kupując wysyłkowo zawsze masz możliwość zwrotu gdyby Ci się nie spodobał.

Gdyby nie warunek Ambi to poleciłbym z niewielką dopłatą AA S400

Natomiast jeżeli rozpatrzysz o 1000zł wyższy próg cenowy to zastanów się nad HW100 i Harrierem X2.

Ale, może lepiej poczekać na obiektywne testy, to w końcu nowość na rynku.



Skoro "szumi ci z samego zegara
manometru to proponuje reklamować kartusz, kilka osób próbowało odkręcić korek z manometrem i nie powiodło się, na pewno jest wkręcany ale zachodzi prawdopodobieństwo że gwint został "wysmarowany" fabrycznie jakimś klejem albo jest tak dokręcony żeby w nim nie grzebać. Cały kartusz wraz z zaworem jest na bazie kartusza od FX-a. Rozbierając kartusz AT i FX od strony zaworu, te są prawie identyczne różnią się tylko długością samej iglicy . Dlatego też często i gęsto łamały się iglice w FX Typhoon ( Logun Solo). Zwróć uwagę że zegar manometru od AT jest identyczny jak w Webley Rider , brakuje właśnie tylko tego napisu, AT jest zmodyfikowaną wersją Webley-a którego na początku produkowały zakłady FX na zlecenie Webley-a a w późniejszym czasie przeszło to na Hatsana, zresztą pisze o tym Igor na swojej stronie. Ja osobiście przymierzam się do zakupu przedłużki katusza właśnie od FX-a na 99% że pasuje do AT, końcówka do ładowania również pasuje wyśmienicie do AT



Witam i o radę pytam

Na ostatnim strzelaniu poraz drugi zdarzyła się sytuacja że po naładowaniu kartusza, odpowietrzeniu zestawu i wyjęciu końcówki do ładowania uchodzi z niego powietrze. Sytuacja miała miesjce przy temp ok -8st C. Po pierwszym takim zdarzeniu w podobnej temp kapnołem dwie krople oleju silikonowego na końcówkę do ładowania przed nabijaniem powietrza i przez dwa miesiące był spokuj. Tym razem musiałem kilka razy nabijac i czekać az powietrze ujdzie żeby zawór się "odwiesił". Nie wiem czym to moze być spowodowane. Przypuszczam że albo uszczelnienie pod wpływem niskiej temp. zesztywniało i nie uszczelniało tak jak powinno lub do zaworka dostal sie jakiś paproch. Karabinek jest jeszcze na gwarancji ale jest odkupiony i nie wiem czy jeszcze obowiazuje. Więc zastanawim się czy próbować egzekwować gwarancje czy dać karabinek do Hogana żeby go obadał lub jest jakiś sprawdzony sposób pozbycią się tego zjawiska.


pozdrawiam Tomek



Witam.
To był pierwszy post
Pokrótce, zakupiłem jak w temacie używany sprzęt. Po wyjęciu z pudła oddałem 4 strzały bez optyki dla sprawdzenia (kartusz był nabity do nominalnych 190 barów). Nazajutrz złożylem szkło i ... ku mojemu wiekiemu zdziwieniu po załadowaniu śrutu i naciśnięciu spustu, usłyszałem tylko brzęk sprężynki (chyba) zbijaka i .. NIC :twisted: . Zero strzału. Przy poprzednich strzałach czułem na dłoni podtrzymującej łoże lekki powiew, ale może to tylko sugestie. Nie wiem, czy teraz ponownie ładować kartusz? W lufie pozostał nie wystrzelony śrut i boję się o bezpieczeństwo.
pozdrawiam Robert

Na dzień dzisiejszy!
Nie chcę winić w tym momencie NIKOGO. Karabinek został kupiony z drugiej ręki, więc ... widac, że był użytkowany. Podoba mnie się, jest bardzo celny. Sprzedający zapewniał, że jest w 100 % sprawny. Jednakże stało się jak wyżej, po prostu nie trzyma zawór w kartuszu. Napisałem do firmy "KOLTER" i kontaktowałem się telefonicznie pytając o koszt naprawy tej usterki (pewnie powinienem odesłać do sprzedawcy-ale karabinek przypadł mi do gustu!)).
Pracownik firmy Kolter (nazwiska na razie nie podam) zapewnił mnie, że jeśli posiadam oryginalną gwarancję i fakturę to naprawią karabinek w jej ramach. Nie byłoby w tym nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że od zakupu minęło ponad 12 miesięcy. WARUNEK - brak oznak naprawy we własnym zakresie.
CIĄG DALSZY NASTĄPI



tece1 - dostałeś praktycznie same rzetelne odpowiedzi, w tym ode mnie. Co jeszcze Ci potrzeba? Gwarancji, że nigdy się nie zepsuje? Wszystko kiedyś może się popsuć - takiej nikt Ci nie da...

Karabinek jak każdy PCP raz na jakiś czas (długi czas - musiałbyś strzelać w dziesiątki tysięcy/rok, żeby wymieniać oringi co roku) wymaga wymiany oringów, czasem uszkodzony oring gniazda zaworowego lub iglicy powoduje nieszczelność - wymienia się go i koniec. Nie wolno robić jednej jedynej rzeczy - strzelać na sucho z pustym kartuszem - bo zbijak wygnie iglicę i cały zawór do wymiany (bo samej iglicy się raczej nie kupi). Logun Solo/FX Typhoon jest prosty jak budowa cepa - nie ma się tam co psuć. Jedyny, najpoważniejszy mankament już znasz - problemy z charakterystyką w zalezności od konstrukcji zaworu... Dzwonienie to rezonans na kartuszu - można u Igora zamówić sobie depinger i po kłopocie. Sprężynka zbijaka nie brzęczy.



Wychodzi na używane AA S400 - bywają w tej cenie, i są w miarę trwałe. Ewentualnie CZetka - ino ta ma mniej strzałów i ogólnie jest jakby młodzieżowa.

Logun Solo/FX Typhoon też się trafi, ale tu się musisz liczyć z koniecznością naprawy zaworu wcześniej niż później. Mój właśnie pojechał do serwisu, a kupowałem go jako używany po dokładnie takiej samej naprawie. Fakt, że ok 10 tysięcy śrucin przez rok wypluł.




Wybacz moją niewiedzę ale podobno człowiek uczy się całe życie. Czy mógłbyś opisać krok po kroku ładowanie PCP? :D
Nie widzę problemu
Ja przecież też kiedyś musiałem się tego od kogoś dowiedzieć.

Ładowanie na przykładzie Logun'a Solo
1. Wkręcasz zestaw do ładowania do butli,
2. Wkładasz końcówkę zestawu do gniazda w karabinku.
3. Sprawdzasz czy zawór odpowietrzenia jest zamkniety.
4. Delikatnie odkręcasz zawór na butli obserwując ciśnienie na manometrze zestawu do ładowania,
5. Po osiągnięciu żądanego ciśnienia w kartuszu (przeważnie podaje to producent w instrukcji obsługi i jest informacja na kartuszu) zkręcasz zawór na butli.
6. Odkręcasz zawór odpowietrzający układ (zestaw)
7. Wyjmujesz końcówkę z gniazda.
To tyle

PS Ja do swojego Logun'a ma dorobioną zatyczkę na wzór końcówki do ładowania i po odłączeniu zestawu zaślepiam otwór żeby zdne paprochy nie dostały sie przez przypadek do kartusza podczas nabijanai.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl