Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
26 października 2009 godz. 00:05
Lokale wyborcze świeciły wczoraj pustkami
Zbyt niska frekwencja spowodowała, że wynik dzisiejszego referendum jest niewiążący. Przegrali adwersarze prezydenta. Polegli, mówiąc wprost.
Porażka.
Autor: JOM
http://www.lubin.pl/aktua...t_niewazne.html
Proszę o więcej perełek..przypomnę, że za każdy artykuł UM płaci 10 zł
Osobiście zgłosiłem artykuł do nagrody Pulitzera
Cafe "Fikcja" została otwarta w miniony weekend. Jest to nowość w Gdańsku, a na pewno we Wrzeszczu - kawiarnia z księgarnią. Dla nas, geografów UG, znajduje się prawie na NASZYM terenie. Lokal jest przy ulicy Grunwaldzkiej, nad restauracją "NEWSKA". Wychodzicie z D16A, w prawo za kebabem, do Grunwaldzkiej, tam w prawo ... za kantorem po prawej stronie są schody na górę (na chodnik wzdłuż budynku). Tam znajdziecie CAFE FIKCJA.
W najbliższy czwartek - 26 listopada - odbędzie się pierwsze spotkanie podróżnicze PIÓRKIEM PO MAPIE, otwierające cykl. Spotkanie będzie odbywać się raz w miesiącu.
Nie jest byle jaka sprawa. Temat wyprawy jest KONKRETNY. MAM WIARĘ, ŻE WAS ZAINTERESUJE.
OD CAFE "FIKCJA":
26 listopada 2009, w czwartek o godz. 18.00 zapraszamy na
spotkanie pt.
"PODRÓŻ ENRIQUE" - REPORTERSKA ODYSEJA PO AMERYCE
POŁUDNIOWEJ;
rozpoczynajace cykl podróżniczy PIÓRKIEM PO MAPIE, który
będziemy organizować raz w miesiącu.
O książce: „Podróż Enrique” to pasjonujący i wstrząsający reportaż o dzieciach,
które przemierzają Amerykę Południową, by dotrzeć do swoich matek w USA.
Co roku 48 tysięcy nastolatków wyrusza w tę niebezpieczną trasę. Bez grosza
przy duszy, narażone na ataki bandziorów próbują nielegalnie przedostać się
przez granicę i dotrzeć do ziemi obiecanej.
Amerykańska dziennikarka Sonia Nazario przez ponad 3 miesiące podążała
śladami jednego z chłopców, kilkunastoletniego Enrique. Jak on brnęła przez
dżunglę, jechała w deszczu na dachu pociągu i mozolnie dokumentowała
poruszające historie małych podróżników. Efektem jej wyprawy jest właśnie
„Podróż Enrique”, książka, za którą otrzymała prestiżową nagrodę Pulitzera.
O książce i o podróży opowiada DAGNY KURDWANOWSKA, dziennikarka od
prawie 10 lat oddana kulturze. Zaczynała jako asystentka w dziale muzycznym
radiowej Trójki. Potem pisała między innymi domagazynu „Twój Styl”, gdzie
przez kilka lat prowadziła rubrykę muzyczną oraz do dziennika
Polska/TheTimes, gdzie była zastępcą szefa działu Kultura. Kilka miesięcy temu
porzuciła Warszawę i wróciła do rodzinnego Sopotu. Tłumaczy książki, pisze
doktorat o wolności słowa w internecie i prowadzi warsztaty dla młodzieży, a
przede wszystkim wreszcie ma czas na to, co lubi najbardziej: czytanie.
Witam po slonecznym week-endzie!
Dzieki za liczny odzew i gotowosc udzialu w dyskusji. Mam nadzieje, ze pozostali takze dolacza (przynajmniej na etapie przygotowania pytan/tematow do dyskusji). Zgaduje, ze dawni wyjatkowo aktywni Forumowicze sa na przedluzonych urlopach, wygrzewaja sie teraz gdzies na dalekich wyspach i nieco pozniej mozna bedzie takze ich uslyszec, albo raczej przeczytac.
Jezeli chodzi o samo spotkanie to odbedzie sie ono najprawdopodobniej w sali konferencyjnej w siedzibie spoldzielni. Podobno poprzednie spotkanie bylo nieco "przeludnione", bo oryginalnie zaczelo sie w gabinecie prezesa przystosowanego na max 4 osoby, a pozniej ogonek wyrosl na korytarz. Dlatego Pani z dzialu prawnego obiecala nam wlasnie sale konferencyjna - zadzwonie tam jeszcze i potwierdze, bo szczerze mowiac takiej wiekszej sali tam nie widzialem.
Nie chce nikogo zniechecac, ale wylacznie ze wzgledow na ograniczone miejsce proponuje zeby przyszly te osoby, ktore na pewno chcialyby zabrac glos. Na pewno znajdzie sie „wybrany(a) ochotnik”, z najwiekszymi zadatkami na Pulitzera, ktory(a) po fakcie zrelacjonuje spotkanie.
Jak na razie mamy takie tematy:
- konkretne opoznienia – 1 etap i calosc osiedla
- wycena ewentualnych doplat spoldzielcow
- umowa z Polnordem, czy i kto odstepuje (zamawiajacy czy wykonawca) i dlaczego
- umowa z Polnordem, jakie sankcje przewidziane dla stron umowy i sposob ich egzekucji
- usterkowosc lokali we wszystkich 3 projektach (architektura, inst.wodne, inst.elektryczne)
- wyjasnienie polityki informacyjnej spoldzielni
W drugim rzucie (chociaz nie twierdze, ze mniej wazne):
- termin oddania drogi dojazdowej
- termin przekazania tytulow prawnych do lokali
Sprawdzcie, czy cos pominalem. A takze czy sa inne punkty do omowienia (kluczowe dla calosci osiedla). UWAGA!!! Proponuje, zamkniecie listy tematow w czwartek 31 maja na koniec dnia, W piatek wysylam do spoldzielni, tak aby Pan prezes mogl sie przygotowac.
Tak sie zastanawiam, a moze warto zaskoczyc kreatywnoscia i sprobowac narysowac mozliwe warianty w szczegolach. Pierwsza probe podjal Odzio, brawo! Moze pociagnac ten temat. Jak sie domyslacie przy podpisywaniu/negocjacji kontraktu zawsze ustawiane sa pewne klasyczne priorytety: czas, cena, jakosc. Mozna np. zrobic cos szybko, ale drogo. Z drugiej strony wolno, ale taniej. Jakosc jest dodatkowym, ale nie najmniej waznym kryterium. Moze wiec warto zakomunikowac zarzadowi na czym najbardziej nam zalezy?
Pozdrawiam