Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...


lauril, a jak chłopcy się zachowywali po podróży od L.? Moźe to odosobniony przypadek i więcej się nie powtórzy.

byli poddenerwowani, może też wbiliby się z chęcią w kąt ale wtedy nic nie było dla nich znajome, wiec łazili po klatce wzdłuż, wszerz i do góry nogami. A transportowani byli dokładnie tak jak do weta.

Nie jest najlepiej Myślałam że wrócimy do normy, ale chłopcy są nadal strachliwi i bardzo nieufni. Cały proces oswajania zaczynam od początku, ech...
Mam takie małe spostrzeżenie - wydaje mi się że oni się nawzajem nakręcają. Gdy Eldo się czegoś przestraszy, niepewny robi się też Else, co wydaje mi się jeszcze dodatkowo utwierdza Eldo w przekonaniu że coś jest nie tak, co znowu ma wpływ na Else, itd... błędne koło
Przykładem jest to że dziś po wypuszczeniu na łóżko były w miarę normalne, niepewnie ale na mnie wchodziły, w pewnym momencie Eldo się przestraszył gwałtowniejszego ruchu i to był koniec kontaktu z oboma.
Dochodzę też do wniosku że nie mogę ich w takim momencie zostawiać w spokoju ponieważ nie widać żadnych pozytywnych efektów. Lepiej działa jeśli odwracam ich uwagę np. kawałkiem sucharka, łakomstwo jest silniejsze niż strach i przy okazji przekonują się że podejście do ręki skutkuje nagrodą.



- Właściwie to nie wiem. Z jednej strony może to i fajne, ale z drugiej takie osoby chyba nie mają zbyt dużej prywatności. Zresztą, nieważne. Każdemu pasuje co innego - stwierdziła wzruszając ramionami. - A teraz, żeby już Cię następnym razem nie zrywac tak wcześnie z łóżka Ty umawiasz nas na następną lekcję. Ja się dostosuje.



Słysząc te słowa Dominika odwróciła się szybko od sprzętu i spojrzała na Grzegorza.
-Jutro Ci wszystko opowiemy. Raz jeszcze dziękujemy za pomoc. Jesteśmy po długiej podróży i długim - powiedziała przeciągając samogłoski - spacerze w poszukiwaniu Twojego mieszkania. Pozwoliłbyś nam teraz na krótką kąpiel i odrobinę snu ?
Cinek uśmiechnął się.
-Ale któraś będzie musiała mi pomóc pościelić łóżka...
Dominika kiwnęła głową wpatrując się bezmyślnie we włosy mężczyzny.
-Ej ! - ze stanu głębokiego podziwu wyrwał dziewczynę szept Dagi - Ej! - powtórzyła Dagmara - idź do wanny, a my...
-Tak,tak...jasne - mruknęła Dominika uśmiechając się pod nosem i wyjmując jednocześnie z plecaka dwa ręczniki - Ty nie zapominaj, kto czeka na Ciebie w Jeleniej!



Dzisiaj mija rok...., przepraszam, tydzień, od kiedy jest z nami Ringo. Właściwie nie pamiętamy już jak było bez niego. Ringo to naprawdę piękny i dobry zwierzak. Tak szybko przyjął się do naszej rodziny. Na spacerkach pilnuje nas żebyśmy mu się nie zgubili, chyba że pobiegnie za ptaszkiem... , ale na zawołania szybko przybiega sprawdzić co się stało. Pięknie reaguje na swoje nowe imię. Zabawny wesołek zawsze gotowy do zabawy. Galusia mówiła że Ringo nie lubi wchodzić do łóżka, otóż już lubi a nawet czeka kiedy może się do kogoś wtulić!!! Jest taki słodki że naprawdę ciężko nam z tym walczyć !? Sprawdziła się niestety informacja o tym że nie lubi czesania !!! Owszem uszka tak, nawet nadstawia, boczki i resztę miękką szczoteczką niechętnie ale już grzebieniem - wara !!! chyba pod narkozą !? Mimo to reszta - to same plusy d o d a t n i e !!! Życzymy wszystkim takich fajnych kompanów.




Adas spadł mi z łózka ojej ale juz wszystko ok


my byśmy od razu wioedziały że to nic powaznego :mrgreen: kochana jestes :cmok:

jbielu Mati jest niesamowity dzieci maja tyle energii czasem mi sie wydaje ze to male robociki ktore nigdy sie nie mecza :mrgreen:

Aniutka ja tez piore ciuszki


a ja czekam na proszek na zebole, prawie dwa tygodnie temu zamowilam na ebayu, ciekawe ile moze isc przesylka z UK mi szedl tak okolo 2 tygodni tez z ebay


Miejmy nadzieje z końcem stycznia pozbędziemy się tej poduszki... tak bedzie na pewno trzymam kciuki zobaczysz niedlugo zapomnisz ze Martusia poduche nosila :-)

[ Dodano: Sro Gru 12, 2007 18:36 ]
100 lat dla Natalki z okazji 6 miesiecy
:roze: :roze: :roze:

[ Dodano: Sro Gru 12, 2007 18:37 ]
A u mnie masakra nie mam czasu nawet z wami popisac Antek tak sie rozbestwił przez to noszenie na rekach(zeby) ze teraz nawet chwili nie chce polezec tylko jeczy :-/



Wróciłam od dentysty, zaczęłam mi leczyc kanałowo, wiec to nie koniec, przynajmnie 1-2 wizyty :evil: na dodatek wyczekalam sie 1,5 godz :placze: z Julitką bo ona od jedzenia w nocy- picia z butli - ma zepsute piątki i musiałam jej wyleczyc, zostały jeszcze dwa :roll:


równe 3 godziny oj długo :shock: bo moja to zazwyczaj dwa razy po ok 30-40 minut, chociaz ma porywy do godz :lol:


w bólu to człowiek wszystko może powiedzieć i tu mi się przypomina, ze czasem się słyszy od kobiet, które maja bóle parte...że więcej męzowi nie dadzą :mrgreen:
Dobrze, ze ja nic nie pierniczyłam, nawet nie krzyczałam, zresztą ja jestem wytrzymała i posłuszna (w tym wypadku połoznej). Dentysty tez się nie boje

]

[ Dodano: Sro Kwi 23, 2008 19:51 ]
Zaraz zbieram się do kładzenia dziewuszek do łozka....tzn zejdzie mi do 21 ;-)



Zajrzałam..ze 20 razy..płakać mi się chce i nie wiem jak zasnę...tak bardzo się martwie i ciagle prześladują mnie straszne myśli..przecież Ewunia by cos nam napisała:-(Może bardzo walczy i nie ma nawet kiedy...gdyby było dobrze, już byśmy to chyba wiedzieli:placz:Mieli być dziś u weta z tą naroslą...aj..sama nie wiem..marudzę tu jak stara baba:cool3:idę do łóżka..pomodlę sie jeszcze za te nasze wszystkie Bidy Kochane..może to mnie uciszy i uspokoi jakoś...Rano znów tu wlecę...może rano??????eh..oby...Dobranoc Ewuniu,dobranoc Duszku..dobranoc wszystkim....



6:30 rano rozlega sie krzyk ... Theta!!! ...otwieram oko, a Kochanie w tym momencie wybiega z łóżka i rzuca sie na Thete mówiąc: zostaw to!!! wypluj!!! ochhh!!! po czym mówi do mnie tupiąc nogą: znowu to zrobiła!

Theta ... przydomek gównojad, tak rozsmakowała się w swoim hobby, że bez skrępowania zjada to co przed chwilą wycisnęła z mozołem .... ludzie ... jak ją tego oduczyć ... nie mam ochoty myć się za każdym razem kiedy mnie potem poliże ... bleeeh ;)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl