Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...


Otoz centrum medyczne us army w landstuhl ma od 1  maja srednio 48 wia z


iraku dziennie

Jak to rozumieć ? Czy codziennie dochodzi 48 nowych czy raz na kilka dni
zwalniaja kogoś a następny przybywa - i średnie "obłożenie" łóżek wynosi 48.

Jan



Po pierwsze nie widze co takiego strasznego jest w obnizaniu
podatkow i cieciu rzadowej biurokracji.
Po drugie 'bezplatna' sluzba zdrowia to mit. Uslugi medyczne sa
takie jak kazde inne uslugi trzeba za nie zaplacic, problem
tylko w tym czy bedzie to sprawnie dzialajace ubezpieczenie
prywatne czy przerosniety i niewydolny panstwowy moloch.
Panie XYZ, choc place na ZUS i kasy chorych ilekrotnie musze
wybrac sie do lekarza (na szczescie nieczesto) to i tak wole
zaplacic mu z kieszeni bo mam pewnosc ze jestem odpowienio
traktowany, a badania i testyrobione sa szybko i sprawnie.
Co do 'darmowosci' panstwowych szpitali..., to ciekaw jestem jak
czesto pojawi sie przy panskim lozku pielegniarka, salowa czy
lekarz jesli nie dostana koperty do kieszeni fartucha...



No to Ci powiem dlaczego jestem cięta na tę właśnie grupę społeczną!

23 grudnia 2003 roku. Mój ojciec trafia do szpitala we wrocławiu. Rozpoznanie: glejak ( góz mózgu - jeden z gorszych). Rokowania: kilka miesięcy życia. Choroby nic nie zapowiadało. Nagłe pogorszenie stanu zdrowia i paraliż . Lekarz neurolog do którego trafiliśmy ( wizyta prywatna), stwierdził, że to "zapalenie mięśnia twarzowego" - przypisał antybiotyk i powiedział, że leczenie będzie trwało ok. 6 m-cy. Po 2 dniach tato dostał niekontrolowanego oddawania kału. "po znajomości" do Wrocławia. Diagnoza na izbie, tomograf, rezonans od ręki. No ale cóż WIGILIA! Następne badanie mojego ojca 02.01.2004. Przez cały ten okres Był w szpitalu tylko 1 lekarz ( na zmiany), przebywał on na stałe na oddziale neurochirurgii, do pacjentów z oddziałów neurologicznych przychodził tylko raz dziennie, niekiedy nawet o 1 w nocy.
Kiedy po miesiącu mama przyjechała błagać lekarzy, żeby spróbowali zrobić operację, bardzo się dziwili, że mój ojciec jeszcze żyje. Operacji nie zrobili. Operację zrobiono w Poznaniu. Do śmierci mój ojciec nie cierpiał - nie bolała go głowa. Żył jeszcze 11 miesięcy.

Jeżeli pół życia mojego dziecka spędziłam na oddziałach szpitalnych, to chyba wiem coś na temat tego jakie jest podejście personelu medycznego do pacjęta. Jedyne szpitale, oddziały na które w życiu słowa złego nie powiem to: Szpital Hematologiczno - Onkologiczny we Wrocławiu na Bujwida, Klinika Chirurgii Klatki Piersiowej W Rabce -ale ci lekarze nigdy łóżek chorych nie opuszczają.

I nie zarzucaj mi kłamstwa, można odpowiadać na posty a pzy tym nikogo nie obrażać.



Przedszkola 24-godzinne
O przedszkolach 24 godzinnych nie slyszalam.W Sztokholmie
funkcjonuje,o ile sie nie myle - przedszkole nocne.To dosc rozsadne
rozwiazanie dla samotnych rodzicow pracujacych na zmiany,nie tylko
personelu medycznego,ale np pracownikow teatrow.Rytm wizyt w
przedszkolu wyznacza rytm pracy rodzicow.
Nie znaczy to wcale,ze kontakt z dziecmi musi byc zachwiany.W
przedszkolu dzieci jedza kolacje,ogladaja dobranocke i ida spac do
wygodnych lozek.Czuwa nad nimi personel przedszkola.Rano rodzice
odbieraja dzieci i ida z nimi do domu.
Mam nadzieje,ze cos takiego wlasnie powstaje w kraju?
Bo jesli sie myle,jesli ta placowka ma zastepowac rodzicow przez
cala dobe,to jest to jakis koszmarny sen bezdzietnego sadysty.
Oby tylko sen.....



my czasem tyż, ale nie znam na tyle angielskiego, żeby się połapać, szczególnie
w terminologii medycznej
a po drugie w piątek to ja zawsze coś maluję/sprzątam/piorę/gotuję , a niedziela
jest do wypoczynku i wtedy tak fajnie z gorącą herbatką w łóżku zapuścić grejsów



Głowy nie dam, ale skoro zamki są po oby stronach przewijaka, to
chyba na stałe :( Ja obie co prawda wózek z torbą zamówiłam (pod koniec
sierpnia ma być, wtedy będę wiedziała na 100%), ale do przewijania
zamierzam niezależnie od torby używać takich podkładów na łóżko
- sprawdzają sie ponoć świetnie, a jak dzidziuś obsika to wyrzucę i
wezmę nowe do torby :) Mam całą tonę takich podkładów - sprawdziły
się w dosyć przykrych okolicznościach (choroba członka rodziny), ale
co mogę o nich powiedzieć, to tylko to, ze są strasznie chłonne.
Kupowałam je w sklepach medycznych i aptekach, jako podkłady na łóżko,
teraz widzę na allegro ktoś już wpadł, że dzidzie też można na tym
przewijać. Wygląda to tak:
www.allegro.pl/item415126921_galiano_duze_podklady_do_przewijania_do_szpitala.html

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl