Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Na razie mogę napisać o meblach kuchennych www.extrameble.com/. Dla mnie
jakość jest wystarczająca (system szuflad jest najprostszy, również system do
szafek z klapą otwieraną do góry), drobne zastrzeżenia miałam co do precyzji
wykonania szuflady, jedna z nich wypadała ze swojego toru, ale zamontowaniu
uchwytów (sami montowaliśmy) i frontów problem znikł. Za to cena napradę
konkurencyjna: za kuchnię z frontami z drewna dębowego
5 szafek stojących (zlewowa 100, szuflady 60, obudowa piekarnika, szafka 60,
obudowa lodówki)
8 wiszących (dwa poziomy, w tym dwie witryny).
Całość była kupiona bez uchwytów (mają mały wybór, ale b.tanie 1zl/szt), bez
blatów i listew wykończeniowych kosztowała ok.5500.

Drugi udany zakup to łóżko w sklepie Świat łóżek i materacy
www.sklep-materace.pl/
Ma nietypowe wymiary (do materaca 140x210) dla wysokiego męża, jest to tapczan
z litego drewna i kosztował ok 1500 bez materaca, wśród materacy mają b. duży
wybór. Kupiliśmy od nich też krzesła tapicerowane z drewna bukowego, też w
rozsądnej cenie 195/szt.
Bardzo miła obsługa, potrafi rzeczowo doradzić bez natrętnego reklamowania.
Realizacja zamówienia u nas przebiegła z drobnym nieporozumieniem, które b.
szybko zostało naprawiane.
N.



Stolarza nie znam. Natomiast znam człowieka, ktory robi meble
tapicerowane wg dowolnego wzoru. Swego czasu poszłam do niego z
katalogiem Bo Concept i zrobił mi kanapę i łóżko do sypialni za
około 1/3 ceny w Bo Concept. A że z mebli korzystam 3 rok to
człowieka moge z czystym sumieniem polecić. Dzial pod nazwa
manufakturamebli.com. Niestety telefonu nie pamietam.



Roczna kotka- siusianie
Witam!

Mam problem z prawie roczną kotką. Jest po pierwszej rui,
niesterylizowana, nie wychodzi na dwór. Mam ją od trzech miesięcy
(dostałam od poprzednich właścicieli). Od jakiegoś czasu, mimo że ma
zawsze świeży żwirek, siusia gdzie popadnie- na łóżko, na dywan, na
meble tapicerowane (dodam, że nie jest to regularne siku, które robi
do kuwety tylko takie bardzo małe). Mam już dość całej sytuacji- w
domu brzydko pachnie, nie nadążam już z praniem a kotkę zaczynam
posądzać o złośliwość. Proszę o jakieś wskazówki co może być
przyczyną takiego zachowania-emocje? choroba? I jakie jest wyjście?

Pozdrawiam serdecznie



bona_sforza napisała:

> Od jakiegoś czasu, mimo że ma
> zawsze świeży żwirek, siusia gdzie popadnie- na łóżko, na dywan, na
> meble tapicerowane (dodam, że nie jest to regularne siku, które robi
> do kuwety tylko takie bardzo małe).
>
> Pozdrawiam serdecznie


Klasyczne objawy rui. Musisz przeczekać.



Z pluskwami można sobie poradzić bez gazowania całego mieszkania. ja sobie
poradziłam. Pluskwa jest bardzo odpornym owadem, ale nie przeżyje ognia i
wrzątku. Mieszka albo w łóżkach, albo w szparach podłogi, pod obrazami, w
książkach, za boazeriami ( jak ktoś ma boazerię, to trudno z pluskwami
zawalczyć). Wspomniany tu preparat w pompce "ABC na karaluchy" - do kupienia w
Obi też jest skuteczny. Poznać że w domu są pluskwy można po śladach na
pościeli, czarnych kropkach na ścianach i na drewnianych częściach łóżek i po
zapachu - pluskwy śmierdzą. Jeżeli w łóżku są pluskwy, to wszystkie szwy
materaca trzeba odkurzyć ssawką szczelinową i opalić świeczką - larwy i jaja
skwierczą przy tym. Potem trzeba łóżko także opalić w miejscach pod łbami śrub,
gdzie deski się łączą, pod wszystkimi szczeblami. Podłogę też odkurzyć ssawką
szczelinową na pełną moc i spryskać wszystko płynem "ABC na karaczany". Bardzo
starannie trzeba przejrzeć książki, obrazy na ścianach, wytrzepać dywany.
Niestety,, meble tapicerowane typu wersalka czy rozkładany fotel chyba się
odpluskwić nie dadzą.
Do mnie pluskwy przybyły przez wentylację od sąsiadów. rano w łazience po jednym
pociągnięciu nosem wiedziałam, że mam gościa, bo bardzo to śmierdzi i idzie
zaraz do zapachu człowieka, znajdowałam je na ręcznikach albo na szlafroku.
Innym razem wlazły przez okno, pewnie przyniesione przez gołębie na parapet.



Abstrahując już od jakości materacy z Ikei, tego Sultana musisz na czymś
położyć. Jeśli chcesz pozostac przy Ikei, dolicz koszt ramy, dna łóżka, które
zazwyczaj kupuje się w Ikei osobno, wezgłowia, etc. Ja przeprowadzałam kiedyś
taka kalkulację i dla łóżka z Ikei, które w miarę mi sie podobało suma
ostateczna była wprawdzie niższa ale nie jakos dramatycznie niższa od kosztu
łóżka kontynentalnego Hildinga. Przy łóżku kontynentalnym nie potrzebujesz ramy,
sam materac, a raczej dwa materace postawione na sobie, są de facto łóżkiem, na
dolny tylko nakłada się pokrowiec z tego samego materiału co tapicerowane
wezgłowie i voila. Ja w każdym razie sobie bardzo chwalę. Jest tylko jedno ale -
nie polecam ludziom lubiącym zdecydowanie twarde materace; w Hildingu nawet
bonnellowe materace nie są szczególnie twarde. Oni głównie mają w ofercie
materace sprężynowe kieszeniowe, cechujące się bardzo dużą sprężystością i
bodajże lateksowe. Ja mam ten kieszeniowy i muszę przyznać, że śpi się bardzo
wygodnie, żadnych bóli pleców, jakie zdarzały mi się za kadencji poprzedniego
(mega twardego) materaca. Pokrowiec jest zdejmowalny i można go prać, to też zaleta.



Jakie łóżko?
Podzielcie się spostrzeżeniami na temat łóżek poszczebelkowych :)
Myślę i myślę nad nowym wyrkiem dla oLgi i dalej nie wiem jakie kupić.
Tzn wiem ze chcę zdobyć takie które rośnie z dzieckiem ze wzgl na oszczędność miejsca. Powinno też mieć jakiś pojemnik na pościel .
I teraz nie wiem czy szukać tapczanów takich tapicerowanych czy takich łóżek jak z ikei...
Jakie mają Wasze Dzieciaki , co polecacie?
A jak tapczan to gdzie szukać? ( w wawie? )
Czy to wyrko z ikei :
www.ikea.com/PIAimages/08187_PE084948_S4.jpg
się sprawdza? Tzn jak zchowuje się ten dzielony materac?

pomóżcie, rzućcie jakimiś zdjęciami...
plissss



W Ikei na minus są: meble tapicerowane wszelkiego rodzaju(zwłaszcza sofy),
łóżka, część kuchni, ogólnie wszystko, co ma wyglądać lepiej i solidniej.
Na plus: drewniane stoły, krzesła, poduszki, półki, pudełka, pościel i
zasadniczo wszystkie duperele o rozmaitych walorach użytkowych.



Mój Toffi nie ma zamiaru zajmować się czymś takim, jak drapak. Od czego jest
tapicerowane siedzisko w przedpokoju i rattanowa rama łóżka ?
Chociaż u poprzedniej właścicielki (do mnie trafił 2 miesiące temu, w wieku
1,5 roku) drapał drapak, który był przymocowany do nogi krzesła. Ja krzesła nie
posiadam, więc drapak (ten sam) został przybity do ściany i co? I nic... Nawet
go 'wysmarowałam' kocimiętką, ale to nic nie daje



Absolutnie odradzam mebli tapicerowanych które mają w sprzedaży na Promenadzie w
Częstochowie (producent na Rocha)!!! Kupiłam tam dwa łóżka dla dzieci za całkiem
niemałą sumę bo 800zł jedno i po 3 miesiącach konstrukcja doszczętnie siadła.
Nie nadawały się do normalnego użytku (składanie i rozkładanie było niemożliwe).
Po kilku telefonach do producenta z prośbą o przyjazd w celu zobaczenia efektów
jego pracy, usłyszałam że problemy te wynikają ze złego użytkowania.Zarzucano mi
że dzieci (12,13 lat) skaczą po tapczanach i dlatego miały prawo się zepsuć.
Gdyby nawet tak było (choć zapewniam że serwuję dzieciom dużo ciekawsze zajęcia
niż skakanie po łóżkach zwłaszcza gdy mają po naście lat) to co oni sprzedają
jeśli po 3 miesiącach są do wymiany?! Minęły dwa lata. Państwo ci nie raczyli
zajrzeć ani zadzwonić po dzień dzisiejszy.Sprowadziłam fachowca, który załatał
usterki z wielkim trudem na tyle żeby można było korzystać z łóżek ale o
złożeniu dalej nie ma mowy!Szczerze odradzam tę firmę gdyż nie jest godna zaufania.



dzieki, przeczytalam, sporo tego, ale mam do Ciebie pytanka?
czy pokrowiec na materac uszyty na wymiar jest drozszy>
czy kupic pokrowiec na posciel, jezeli mam mozliwosc prania w 60st? jak czesto
musiala bym prac koldre?
czy jesli boki lozka sa tapicerowane to tam tez gromadza sie roztocza?
dzieki i pozdrowienia
Iwona



Łóżko do spania dla alergika na roztocza
Mam dwoch alergików i obecnie śpią na dwóch łóżkach drewnianych z materacem .
Jest w pokoju troszkę ciasno i zastanawiam się nad zmianą spania .
I moje pytanie czy kupić im piętrowe też z materacami , które łatwo można
wywietrzyć i czy kupić dwa fotele tapicerowane rozkładane .
Ze względu na uczulenie córki na roztocza skłaniam się ku piętrowemu , tylko
przeraża mnie to ciągle rozbebłane lózko .
Jak to jest u was - na czym śpią wasze dzieci uczulone na roztocza ?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl