Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
M&m <M@wp.pl napisał(a):
z tego co wiem to outsourcing polega na przekazaniu zadań nie związanych
bezpośrednio z podstawową działalnością firmy.
Przykładem na "nie tylko" są firmy typu "FK Partner sp. z oo.", lub firma
VEGA z Warszawy, które ZAJMUJĄ się księgowością, jak również
OUTSOURCINGIEM
usług księgowych, w zależności, co klient sobie zażyczy...
Może jednak niedokładnie coś przeczytałam...
Wydaje mi sie poprostu ze myli sie pojecia - pojecie wspolpracy lub
podwykonastwa oraz pojecie outsourcingu.
W Twoim przypadku chyba chodzilo o te dwa pierwsze.
Z outsourcingiem mamy do czynienia w firmach prowadzacych oprocz dzialanosci
glownej ktora jest np produkcja, takze dzialanosci poboczne np transport czy
obsluga wlasnego transportu, ktore to w ogolnym rozrachunku nie przynosza
firmie dochodu a jedynie generuja koszty.
Zlecenie dzialanosci pobocznych innym firmom swiadczacym na rynku takie
wlasnie uslugi lub przekazanie dzialalnosci pobocznych wraz z przejeciem
pracownikow i majatku przez firme zajmujaca sie taka wlasnie dzialanoscia
nosi nazwe outsourcingu.
Z outsourcingiem mamy do czynienia w firmach prowadzacych oprocz
dzialanosci
glownej ktora jest np produkcja, takze dzialanosci poboczne np transport
czy
obsluga wlasnego transportu, ktore to w ogolnym rozrachunku nie
przynosza
firmie dochodu a jedynie generuja koszty.
Jeżeli zlece zewnętrznym firmom prowadzenie wszystkich kosztownych zajęć w
biurze zarządu (administracja, księgowość, marketing, IT, finanse,
kontroling, itd.)i zostanę sam na etacie jako prezes to to będzie
outsourcing?
vertret
"Andrzej Glazek" <andrzej.gla@proverbo.com.plwrote in message
| accountancy outsourcing :)
Na pewno OK, ale wydaje mi się, że częściej (także w Wlk. Brytanii)
"accounting outsourcing".
szczerze mowiac zapomnialem, wrzucilem haslo w google z wyszukiwaniem w .com
| Nadzór ksiegowy
| nie wiem, ale na pewno nie "accountancy supervision"
Nie wiem, czemu "na pewno". Wydaje mi się, że "accounting supervision"
powinno być ok.
tylko dlatego mialem watpliwosc, bo wyskoczyla mi mikra ilosc stron, cos
ponad setke. A to, co bylo, to raczej pt
Accountancy.Supervision.Costamjeszcze.
marek
J.F. wrote:
pare.
- co z kosztami R&D - wliczone w tych 13k ?
Nie wiem.
- co z amortyzacja - zdaje sie ze Opel dostarczal nam zuzyte linie
po cenie ... no wlasnie, jakiej ?
Nie wiem.
- czemu Daewoo zbankrutowalo ?
Bo przejelo stara zadluzona fabryke z rozwydrzona zaloga i zwiazkami
zawodowymi.
Opel wybudowal nowa fabryke dokladnie wg swoich potrzeb i przyjal takich
ludzi jakich chcial. Zarzadza fabryka tak jak chce i jak potrzebuje,
zgodnie z wzorcami macierzystymi (maksymalny outsourcing).
Na terenie gliwickiej fabryki pracuje kupe osob wcale nie zatrudnionych
w Oplu - transport, logistyka, ochrona, catering, sprzatanie, ksiegowosc
itd. itp. Podobno, ale nie wiem czy to prawda, nawet lakiernia to nie
Opel:))
Efekt taki, ze w Oplu ludzie zajmuja sie glownie praca a nie
kombinowaniem ze zwiazkami zawodowymi, ktore owszem sa i dzialaja, ale
znaja swoje miejsce w szeregu.
Dlatego spodziewam sie raczej ze fabryka sprzedawala je poczatkowo
po ~200 euro.
Wlasnie poczatkowo... A i tak zobacz po ile sa w sprzedazy...
J.
b
a. Usługi księgowe, częsta praktyka w małych firmach korzystania z usług
biur
rachunkowych.
b. Usługi informatyczne - czasami słychać, że w dużych firmach (zwłaszcza
dawnych państwowych) wydziela się grupę osób związanych z informatyką
(jakiś
Dział Informatyki), z nich tworzy się osobną firmę i ta firma zajmuje się
informatyką z firmie-matce na zasadzie outsourcingu.
tutaj bym się nie zgodził
c. Kadry - dotyczy to zwłaszcza firm, które zatrudniają dużą liczbę osób o
podobnych kwalifikacjach, na przykład w sieci marketów. Zarządzanie (a
zwłaszcza rekrutacja) jest powierzana zewnętrznej firmie.
Z tym outsourcingiem jest śmieszna sprawa - w teorii słuszne i zbawienne,
1. a księgowość korporacji (vide Enron :)))??
2. informatyka jest najczęściej wydzielana
wszystko przemawia za, zaś w praktyce te słuszne teorie niekoniecznie się
sprawdzają.
Dlaczego ? Nie wiem.
No właśnie, co do ostatniego akapitu mam takie samo zdanie.
Ale może ktoś wie.??
Dzięki za uwagii.
Stalowy
Specjalista ds. Obsługi Klientów Zagranicznych
A-Team Recruitment jest międzynarodową firmą doradztwa personalnego
dostarczającą rozwiązania w zakresie rekrutacji i selekcji personelu
na obszarze Europy, Australii i Nowej Zelandii.
Oferujemy pracę na stanowiskach finansowych w międzynarodowym
środowisku w centrum outsourcingu finansowo-księgowego w Krakowie.
Poszukujemy osób z bardzo dobrą / biegłą znajomością języka
angielskiego lub
z dobrą znajomością angielskiego i bardzo dobrą znajomością jednego
z poniższych języków:
francuski, niemiecki, włoski, duński, niderlandzki, szwedzki,
fiński, estoński, turecki.
Oferujemy:
• motywacyjny system wynagrodzeń,
• bogaty pakiet świadczeń socjalnych,
• szkolenia wzbogacające kwalifikacje i umiejętności językowe,
• pracę i rozwój w przyjaznym międzynarodowym środowisku.
Prześlij nam swoje CV w języku polskim lub angielskim z zaznaczonym
nr referencyjnym MK/06/08/FR w tytule maila, na adres:
karolina.jarosinska@ateam.pl
Więcej informacji: 22 890 88 81 lub info@ateam.pl
Praca w księgowości z klientem zagranicznym
Nasz Klient, prestiżowa korporacja zajmująca się usługami z zakresu
konsultingu, technologii i outsourcingu, oferuje pracę w
międzynarodowym środowisku w centrum outsourcingu finansowo-
księgowego na stanowisku:
Młodszy Księgowy
Poszukujemy osób z biegłą znajomością jednego z poniższych jezyków
obcych:
włoski, niemiecki, francuski, angielski, fiński, niderlandzki,
szwedzki, duński oraz bardzo dobrą znajomością angielskiego.
Oczekujemy minimum rocznego doświadczenia w finansach, księgowości,
administracji lub obsłudze klienta oraz chęci zdobycia
międzynarodowego doświadczenia w finansach i księgowości.
Szczegóły oferty: info@ateam.pl
CV w języku angielskim prosimy przesyłać na adres
karolina.jarosinska@ateam.pl
Prosimy dołączyc klauzulę o ochronie danych osobowych.
W tytule maila prosimy wpisać nr ref.: MK/08/08/04.
No i to panie Piechota bede zwalczal z USA
Napewno nawet jako obywatel Polski nie stane po stronie polskiej
jesli chodzi o tzw. "outsourcing technologiczny" do Polski. Z tym
bede walczyl trzymajac z Amerykanami i mam zdaje sie wieksza
szanse wygrac niz Pan, Panie Piechota.
Poza outsourcing'iem do Indii brakuje jeszcze zeby polskie firmy
szwagrow placacych grosze informatykom zabraly sie do dziela.
Prawda jest taka ze ksiegowa ma guzik do powiedzenia ile ma
zarabiac informatyk a prawdowpodobnie powinien zarabiac sporo
wiecej od niej jak i od wielu innych pracownikow (w tym wielu
menedzerow z dzialow pozainformatycznych). Tak jest w wielu
miejscach na tym swiecie. Natomiast sciaganie pracy ze Stanow
Zjednoczonych do miejsc gdzie jest tansza sila robocza opiera sie
o nierownosci spoleczne i czesto korupcje w takich miejscach.
Radze zrobic porzadek w kraju i stworzyc faktyczna srednia klase
(do takiej zalicaja sie informatycy) czyli grupe ludzi ktorych
stac na posiadanie wlasnego domu, wlasnego (a nie sluzbowego!)
samochodu i utrzymanie rodziny.
Na razie przylaczam sie do protestu przeciw wywozowi prac
technologicznych ze Stanow Zjednoczonych czyli guzik dla pana
Piechoty.
Jade na jednym wozku z amerykanskimi pracownikami technologii.
Pozdrawiam, ale nie zycze powodzenia.
M.