Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

czesc wszystkim probuje wgrac na nokie 6021 gry java w formacie jar przez bluetooth i jak mi przesle to za kazdym razem gdziekolwiek to wrzoce(moge tylko do galerii) wyskakuje mi ze format pliku nie jest obslugiwany :sad: to jak mam to zrobic??? z gory dziekiza pomoc pozdrawam :sad:



Na codzień używam Nokii E60 pracującej pod kontrolą Symbiana 9.1. Nokię 3110 classic wybrałem jako prezent dla Mamy i mogłem pobawić się nią 3 dni. Muszę przyznać, że telefon zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.

W zestawie otrzymujemy telefon (z baterią oczywiście), ładowarkę (z wąskim wtykiem), monofoniczny zestaw słuchawkowy i instrukcję obsługi. Brakuje płyty z oprogramowaniem oraz najmniejszej choćby karty pamięci. Patrząc na fakt, że jest to jednak telefon z niższej półki cenowej, nie ma się co specjalnie za to obrażać, zwłaszcza, że sam telefon oferuje naprawdę sporo. Monofoniczny zestaw słuchawkowy nie jest dla mnie dużym minusem, gdyż rozmowy lepiej prowadzi mi się właśnie przez taki zestaw, a do słuchania muzyki wolę użyć swoich słuchawek.

Telefon, który kupiłem, jest w kolorze czarnym, który prezentuje się po prostu ładnie. Klasyczna linia obudowy sprawia natomiast, że nie jest to raczej model dla osób szukających telefonu efektownego. Pewnym zaskoczeniem było to, że obiektyw aparatu nie jest w żaden sposób osłonięty. Innym zaskoczeniem był uchwyt na smycz, który nie dość, że jest dość dobrze schowany pod klapką baterii, to jeszcze wydaje się być stosunkowo delikatny.

Wyświetlacz ma wymiary 160x128 pikesli, czyli nie za dużo jak na współczesne telefony. Jest to jednak matryca aktywna i wypada ona rewelacyjnie w porównaniu do zbliżonej cenowo Nokii 5200. Poza tym wyświetlacz prezentuje się bardzo dobrze: kolory są ładne a kąty patrzenia zadowalające. Co ważne, informacje o sieci komórkowej nie są wyświetlane na środku ekranu, ale w lewym górnym rogu, dzięki czemu tapeta widoczna jest bardzo dobrze. Moja Mama była zachwycona, gdy ustawiła zdjęcie wnuczka :).

Telefon działa pod kontrolą udoskonalonego interfejsu S40. Na pierwszy rzut oka nie różni on się specjalnie od tego interfejsu znanego mi z Nokii 6021 oraz 6103. W opcjach konfiguracyjnych ukryta jest jednak duża niespodzianka: aktywny pulpit, taki sam (a nawet lepszy) jak ten w Nokiach Eseries. Dzięki aktywnemu pulpitowi na ekranie wyświetlają się najbliższe w danej chwili wpisy z kalendarza, oraz można wybrać listę ulubionych aplikacji, do których dostęp będzie możliwy od razu z pulpitu. W odróżnieniu jednak od mojej E60, gdzie można wybrać tylko 6 takich aplikacji, tutaj może być ich więcej. Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem była aplikacja Budzika. Oprócz ustawienia godziny alarmu, co nie budzi specjalnego zdziwienia, pozwala ona ustawić dni tygodnia, kiedy budzik będzie włączany. Za takie rozwiązanie dla Nokii Eseries trzeba dodatkowo zapłacić. Ostatnią rzeczą, której obecność mnie zaskoczyła a jednocześnie utwierdziła w przekonaniu, że jest to naprawdę funkcjonalny telefon, był „profil samolotowy”, pozwalający na wyłączenie modułu GSM i korzystanie z telefonu wyłącznie do słuchania muzyki lub grania w gry.

Telefon wyposażony jest w złącze kart microSD (do 2GB). Samo złącze umieszczone zostało pod baterią, nie ma więc mowy o wyjęciu/włożeniu karty w trakcie działania telefonu. Nie traktuję tego jednak jako dużego ograniczenia, gdyż w trakcie rocznego używania E60, która posiada taką funkcje, użyłem jej dwukrotnie.

Telefon może komunikować się z komputerem na trzy sposoby sposoby: poprzez Bluetooth, Irdę i USB. Port Irda umieszczony jest z lewej strony telefonu, zaś gniazdo miniUSB na spodzie, obok gniazda ładowarki i zestawu słuchawkowego. Do podłączenia wystarczy najzwyklejszy kabel USB, dołączany do niektórych aparatów cyfrowych lub odtwarzaczy MP3, więc nie powinno nastręczać trudności zdobycie właściwego kabla. Podłączenie po USB nie sprawiło najmniejszych problemów – na komputerze z zainstalowanym najnowszym oprogramowaniem Nokia PC Suite telefon został automatycznie wykryty i po kilku chwilach można było zarządzać nim z poziomu PC. Podłączenie do komputera nie powodowało ładowania baterii.

Przy wyborze telefonu, ze względu na docelowego użytkownika, dużą uwagę zwracałem na możliwość ustawienia dużych czcionek w interfejsie. Nokia 3110 classic pozwala ustawić (naprawdę) duże czcionki dla wiadomości i kontaktów a także (ponoć, bo nie sprawdzałem) Internetu. Również spora wielkość klawiszy i napisów na nich pozwala sądzić, że osoby o nieco gorszym wzroku nie będą miały problemu ze sprawnym używaniem tego telefonu.

Funkcje, których nie testowałem ze względu na brak czasu, a które dla porządku należy odnotować to aparat 1,3Mpx z możliwością nagrywania sekwencji wideo, stereofoniczne radio, odtwarzacz MP3, GPRS/EGDE (obydwa class 10, co pozwala sądzić, że korzystanie z Internetu będzie w miarę sprawne) i możliwość samodzielnego wgrania nowszego oprogramowania dzięki Nokia Software Updater.

Po trzech dniach zabawy telefonem, nie potrafię wskazać jakieś poważnej wady. Mnogość funkcji, przyzwoity wyświetlacz, złącze karty, obecność radia (którego bardzo brakuje mi w E60) sprawia, że gdybym miał wybierać telefon dla siebie, a dysponowałbym budżetem ograniczonym do kwoty 450-500 PLN (z tyle można znaleźć na Allegro nowe egzemplarze bez simlocka z gwarancją) bez wahania wybrałbym Nokie 3110 classic.

Pozdrawiam,
Ł.O.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl