Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie nowy monitor. Mój obecny 17" ma już swoje lata (dokładnie to prawie 7 :Tongue: ) i wypadałoby go zmienić.
Pierwszą kwestią będzie wybór rozmiaru. Nakręciłem się na więcej niż 21 cali ale tylko dlatego, że duże, więc argument głupi i nie jestem przekonany, czy taki jest mi potrzebny. Obecny stoi w odległości ok. 1,5 łokcia od krzesła ale zauważyłem, że dla niektórych osób jest niewygodny i albo przysuwają się bliżej albo pochylają. Będzie służył tylko i wyłącznie do internetu i pisania prac, nie gram na komputerze. Czasem zdarzy mi się obejrzeć jakiś film na kompie leżąc na łóżku oddalonym o jakieś +- 3m. Na obecnym oglądanie z tak dużej odległości to tragedia.
Po drugie; panoramiczny czy 4:3? Zdążyłem zauważyć różnicę między 16:9 a 4:3 zmieniając kineskopowy tv na plazmę, ale nie wiem, czy do zwykłej pracy panoramiczny monitor będzie odpowiedni?
No i wreszcie może jakieś propozycje? Przeglądałem troszkę sklepy internetowe. Nie chcę wydać więcej niż 600zł i właśnie za taką cenę widziałem 22" tylko nie wiem, czy w tym przypadku niska cena = niska jakość?
A może zamiast LCD zainwestować w LED? Widziałem 18,5" za niecałe 500zł, ale nigdy nie miałem okazji porównać obrazu "na żywo" więc nie mam rozeznania.




Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie nowy monitor. Mój obecny 17" ma już swoje lata (dokładnie to prawie 7 :Tongue: ) i wypadałoby go zmienić.
Pierwszą kwestią będzie wybór rozmiaru. Nakręciłem się na więcej niż 21 cali ale tylko dlatego, że duże, więc argument głupi i nie jestem przekonany, czy taki jest mi potrzebny. Obecny stoi w odległości ok. 1,5 łokcia od krzesła ale zauważyłem, że dla niektórych osób jest niewygodny i albo przysuwają się bliżej albo pochylają. Będzie służył tylko i wyłącznie do internetu i pisania prac, nie gram na komputerze. Czasem zdarzy mi się obejrzeć jakiś film na kompie leżąc na łóżku oddalonym o jakieś +- 3m. Na obecnym oglądanie z tak dużej odległości to tragedia.
Po drugie; panoramiczny czy 4:3? Zdążyłem zauważyć różnicę między 16:9 a 4:3 zmieniając kineskopowy tv na plazmę, ale nie wiem, czy do zwykłej pracy panoramiczny monitor będzie odpowiedni?
No i wreszcie może jakieś propozycje? Przeglądałem troszkę sklepy internetowe. Nie chcę wydać więcej niż 600zł i właśnie za taką cenę widziałem 22" tylko nie wiem, czy w tym przypadku niska cena = niska jakość?
A może zamiast LCD zainwestować w LED? Widziałem 18,5" za niecałe 500zł, ale nigdy nie miałem okazji porównać obrazu "na żywo" więc nie mam rozeznania.


Polecam Samsung SM 2233SN, monitor 22 calowy panoramiczny... w bardzo dobrej cenie, przyzwoite możliwości...

Tak swoja droga dziś płaskie monitory to są LCD a LED to tylko rodzaj podświetlenia matrycy LCD, nie jestem pewny czy można jeszcze dostać nowe monitory 4:3, jeśli nawet są dostępne to jakieś marne biurowe matryce

Co do wymiarowania ekranu zachęcam przeczytać artykuł pt. "LCD: Rozmiar, rozdzielczość - czyli wielkość piksela" będzie wszystko jasne



Fetor w lodówce oraz łazience.

Dezynfekcja usuwanie brzydkiego zapachu.
Brzydki zapach z lodówki to niemiła niespodzianka po powrocie z urlopu w górach lub nad morzem. Czasami człowiek w natłoku spraw codziennych bądź w gorączce spowodowanej przygotowaniami do wyjazdu na wymarzony, często odkładany urlop zapomni usunąć z lodówki pozostałe plasterki szynki lub kostkę masła. Niemal każdy chociaż raz spotkał się z taką sytuacją w życiu. Lodówka wtedy jest wietrzona po wcześniejszym umyciu zwykłym płynem do naczyń. Jednak nie jest to optymalne rozwiązanie dla gospodyni jak i szefa kuchni, któremu obsługa nie dopilnowała najdalszej lodówki z magazynu.
Prawidłowe postępowanie w takim przypadku wymagane w celu uniknięcia kłopotów żołądkowych, a nawet poważnego zatrucia, nakazuje umycie lodówki preparatem myjąco-dezynfekującym. Zalecany przez nas produkt to Quato 78 plus, sam mocno nie pachnąc doskonale neutralizuje fetor, pozostawiając przyjemny Świerzy zapach. Dezynfekcje zapewniają cząstki czwartorzędowych związków amonowych. Pozwalają one skutecznie zwalczać, że tylko wymienię
bakterie : pseudomonas aeruginosa, salmonella choleraesuis, , E coli,
grzybów: Trichophyton mentagrophytes (grzybica stóp).
wirusów: HIV-1, Influenza typu A (Hong Kong), ptasiej grypy.
Bakterie E coli odporne na działanie antybiotyków niemożliwe do zwalczenia zwykłym płynem.
Quato 78 plus zawiera dodatek AROMAX-u specjalnej formuły kanadyjskiej firmy Swish
usuwającej brzydkie zapachy zepsutej żywności.
Produkt Quato 78 plus w postaci gotowej do użytku kosztuje raptem 10 zł w sklepie internetowym PHU Delfin dzięki nie wysokiej cenie oraz wszechstronnemu zastosowaniu w kuchniach oraz łazienkach do mycia i dezynfekcji koszy, lodówek, zlewów, aparatów telefonicznych, nocników, sedesów, łóżek, blatów.
Pozyskuje coraz szerszą rzesze klientów dużych i małych firm, restauracji oraz szkół pozostając pachnącą alternatywą dla środków na bazie chloru.
Polecam Quato 78 plus dezynfekcja bez spłukiwania.
www.drogadoczystosci.pl



Ceny


Rumuńskie ceny są wciąż przyzwoite - za obiad w restauracji płaciliśmy 2-3 USD (np. kotlet, dwie surówki, frytki i podawany do wszystkiego chleb). Bardzo tanie są kafejki internetowe (najtańsza: w Braszowie 0,5 USD za godzinę). Noclegi - wszyscy standardowo chcą 5-6 USD za niezbyt wysoki standard (a czasami naprawdę straszny syf), no ale przecież można rozbić się na dziko. My z dobrodziejstwa spania pod dachem skorzystaliśmy tylko dwa razy, żeby się umyć, oprać itp.


Pociągi są dość tanie, dużo osób dostaje zniżkę na ISIC (coś w stylu: reducere pro studente). Owoce tanie. Sery - bardzo dobre i tanie. Dobre rumuńskie wino - np. Cotnari - 1,5 USD.


Tanie są również taksówki (4000 lei/km; 1 USD=30 000 lei), więc czasami jak ucieknie pociąg, a jest się w kilka osób, nie warto czekać. My zgadaliśmy się z dwiema Angielkami i w piątkę jechaliśmy z Braszowa do Sinaia, zamiast czekać 3 godziny na następny pociąg, i zapłaciliśmy naprawdę grosze.
Góry


Przekleństwem rumuńskich gór jest pogoda - lepiej poczekać do sierpnia, kiedy robi sie ona stabilna, bo padający poziomo deszcz i huraganowe wiatry potrafią wykończyć każdego. Byliśmy w Retezacie - poza pogodą rewelacja, coś jak Tatry, tyle, że bez ludzi, dziennie spotykało się 10-20 osób. Schroniska są nisko i dość daleko, jedynym wyjściem jest więc namiot, a jeśli rozbije się go nad Bucurą, na wysokości 2050 m., klimat jest naprawdę niezły, widoki rewelacyjne, a przede wszystkim jest to świetna baza do wycieczek na okoliczne szczyty. W Bucegach, górach podobnej wysokości, jednak przypominających bardziej polskie Bieszczady, przez cały dzień spotkaliśmy tylko dwie osoby, a więc też tłoku nie ma. Można się wszędzie rozbijać dziko, polecam jednak klimatyczne schronisko na Vf. Omul (2505 m, spanie na zbiorowym łóżku kosztuje 2 USD).




Jest to skopiowany tekst z jednej ze stron o Rumunii

No i że to mój temat to jeszcze jeden syf wrzucę :P

wrzesień 2002rok = lei ~ złotych
dolar (przy sprzedaży) 32400 --- 4,10
najtańsze piwo w sklepie w butelce 6000 ----0,76
piwo w piwiarni (kufel) 11000 ----1,39
ciorba de burta (flaczki na styl rumuński), pieczywo, kawa 48000 ----6,08
paliwo do diesla (motorina) 16400 ----2,08
ser typu oscypek ok. 70dag 100000 -----12,66
0,75 l Dry Gin 78000 -----9,87
butelka wina Murfatlar półsłodkie, w sklepie 58000 ----7,34
kabanosy 1kg (smaczne) 110000 ----13,92
bułka typu weka (30 dag ?) 5000 -----0,63
napój pomarańczowy 2,5l 23000 ------2,91
margaryna Rama 0,5kg 35000 -----4,43
kaseta video 8mm, standard, 90min 157000 ----19,87
autostrada z mostami przez Dunaj k. Fetesti 40000 ----5,06
prom przez Dunaj k. Braila (razem samochód i pasażerowie) 30000 ----3,80
pokój dwuosobowy z toaletą i łazienką w korytarzu, w hotelu Chic w Sighisoara (malutki) 320000---- 40,51
pokój dwuosobowy z łazienką, w hotelu w Bran (b.dobry) 400000 -----50,63
pokój dwuosobowy z łazienką, ze śniadaniem w motelu „Brenda” k. Ruginesti (dobry) 390000 -----49,37
pokój dwuosobowy toaletą i łazienką w korytarzu, przy plaży, z widokiem na morze w Vama Vechie (dzień po sezonie) 400000 -----50,63
tani pokój dwuosobowy w Vama Vechie (dzień po sezonie) 150000 -----18,99
kolacja na dwie osoby, z piwem w restauracji motelowej w Sighisoara 200000 ------25,32
zwiedzanie muzeum w Sighisoara (od osoby) 20000 ----2,53
pozwolenie na robienie zdjęć w muzeum w Sighisoara :-) 50000 ------6,33
pozwolenie na filmowanie w muzeum w Sighisoara :-))) 200000 ---------25,32
zamek w Bran (od osoby) 60000 ---------7,59
pozwolenie na filmowanie w zamku w Bran 200000 ----------25,32
widokówka 10000 -------1,27
pamiątka - malowany talerzyk z gliny 35000-------- 4,43
pamiątka – flakon z gliny 120000 -------15,19
folder monastyrów w Mołdawii (rumuńskiej) 50000--------- 6,33
wyjazd z Rumunii na Ukrainę 330000 --------41,77
mandat za 65 km/h w terenie zabudowanym, teoretycznie 300000 --------37,97
mandat za 65 km/h w terenie zabudowanym, łapówka, rozmowa po rosyjsku 5$
po kolei (produkt / cena w LEI / cena w PLN)



Witam.
Mam podobny pokój jak ty i podobne źródło (sat SD) i tydzień temu kupiłem LCD 37 cali dobrej marki. Co mogę powiedzieć. Jeżeli do takiego pokoju i z takim sygnałem zamierzasz kupić lcd 46 cali możemy się założyć o 100 złotych, że telewizor oddasz rozczarowany do sklepu jeszcze tego samego dnia. Będzie tak nawet jeśli kupisz hi-endowy tv za 20 tysięcy...
Polskie stacje tv mają bitrate dla telewizorów max 25 cali. Jeżeli lubiłeś oglądać na komputerze filmy w formacie RMVB, proszę bardzo - 46 cali LCD jest dla ciebie. FULL HD jeszcze bardziej to rozczarowanie spotęguje. Niestety, ale jak kilka lat temu wszyscy rzucali się na aparaty cyfrowe z największą ilością megapikseli nie zdając sobie sprawy, że to tylko zwiększa szumy, tak teraz jest moda na full hd, chociaż 95% czasu spędzać się będzie przed kanałami SD i HD Ready (tak, tak, w żadnej tv sat nie zobaczysz nic jakości Blue Raya). Skalowanie w telewizorach jeszcze bardziej psuje to RMVB. Fizyki nie da się oszukać.
Ja w tej chwili oglądam tv z 2,5 metra. Bliżej się nie da (wyjątkiem są kanały SD - Canal+, ZDF - 1,5 metra; najgorzej TVP Info, Travel - 3 metry;). A MAM 37 CALI!! Jeżeli dasz radę oglądać tv z przedpokoju tak jakieś 5 metrów od telewizora, kupuj do swojego pokoju 46 cali, chyba że ci nie przeszkadzają latające piksele.

Co zatem radzę:
1.
umówić się w sklepie na możliwy zwrot towaru, albo kupić w sklepie internetowym, wtedy można do 10 dni zwrócić; ja kupiłem w internecie, ale z odbiorem w sklepie, więc nie bałem się, że kurier nawali, telewizor sprawdziłem w sklepie, a prawo do 10 dni również mnie obowiązuje (**x Electronics). No właśnie mam jeszcze kilka dni do zastanawiania się.
Zastanawiam się nad plazmą Panasonic/Samsung lub zmianą lcd do 32 cali.
Być może nie zauważysz wad o których piszę i nie będzie trzeba zwracać tv.
2.
Kupić plazmę hd ready 50 cali (np. Panasonic x10 50 cali za jedyne 3100 zł.) Sam zastanawiam się nad trochę mniejszym tv z tego modelu. W sklepach robią wszystko, żeby go obrzydzić. Ma obraz najbardziej zbliżony do CRT. Dzisiaj w sklepie na S widziałem ten telewizor (oczywiście cena - 4200) i nie wiem jaki sprzedawcy mają interes w tym, żeby kontrast i biel ustawić w tym Panasonicu na 100/100. Przy ciemnych scenach ta plazma była jasno szara i wszyscy obchodzący ją klienci śmiali się z tego tv i tej technologii. Katastrofa i żenada.
Pewnie nie zamienię jednak mojego lcd, bo nie chce mi się już biegać. Całe szczęście kupiłem 37 cali i z łóżka ogląda się dobrze.

W tym punkcie wyjaśnię kilka szczegółów a propos plazmy:
- sąsiedzi i rodzina będą się z ciebie śmiać, że kupiłeś "przestarzałą technologię";
do czasu jak zobaczą obraz. Czerń jest czarna a nie fioletowa lub czarna z cloudingiem. Ludzka skóra wygląda jak skóra a nie jak z plasteliny.
- w sklepie wyglądają beznadziejnie; w domu podobno jest na odwrót.
- zła sława plazm produkowanych do 2008 roku ciągnie się do dziś. Wypalania praktycznie nie ma (chyba że zostawisz logo TVP na 3 dni non stop). Poświata natomiastto nie wypalanie. Znika po minucie. Pobór energii - stare plazmy to 500 W, nowe to max 250-300 W. Max czyli średnio mniej niż 200, a LCD mają stały pobór na poziomie 150 W, więc różnice się zacierają.

3.
Nie kupuj w tych dużych sklepach na S i M. Przez 3 miesiące porównywałem ceny i telewizory i około 75% telewizorów w tych sklepach ma marże z kosmosu. Mój tv kosztuje tem 1200 złotych więcej. Np. Panasonic P42G10 można kupić w osiedlowym sklepie za 3100 złotych, a tam kosztuje 4700.
4.
Nie daj sobie wcisnąć płatnej 5 letniej gwarancji. Kilku producentów oferuje to bezpłatnie od siebie. Ta płatna gwarancja to rodzaj ubezpieczenia. Niby jak telewizor się przewróci dostaniesz kasę, ale jak przeczytałem regulamin, przypomina mi to moje AC do samochodu, czyli jak przyjdzie co do czego, znajdą tysiąc powodów, żeby ci nie zapłacić, natomiast ty musisz zapłacić chyba 20% wartości sprzętu. Aha, ewentualne raty 0% nie są od tej gwarancji uzależnione. Sprzedawcy wciskają kity, żeby otrzymać prowizję od ubezpieczyciela. Ja się w to nie bawiłem, ale dużo o tym czytałem.

Pozdrawiam.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl