Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Niedziela na torze Orła
wczoraj
Jutro o godz. 14 na torze przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi rozegrane zostaną zawody żużlowe Grand Prix. Siedmiu zawodników Orła zmierzy się z najlepszymi żużlowcami klubów drugoligowych, którzy przyjechali do Łodzi na zaproszenie honorowej prezes łódzkiego klubu Joanny Skrzydlewskiej, która postarała się o atrakcyjne nagrody dla startujących. Notowania łódzkiego klubu rosną i zawody przyczynią się do popularyzacji sportu żużlowego w Łodzi. Impreza ma charakter charytatywny, bo wpływy z biletów (po 10 zł) w całości zostaną przekazane na potrzeby wychowanków domu małego dziecka w Łodzi.

• Tomasz Gollob zapowiada zaciętą walkę z Australijczykiem Jasonem Crumpem o brązowy medal indywidualnych mistrzostw świata. Dziś w Gelsenkirchen odbędzie się ostatnia tegoroczna eliminacja Grand Prix. Wcześniej złoty medal zapewnił sobie Duńczyk Nicki Pedersen, a srebrny Australijczyk Leigh Adams. Zawody będą setnymi w historii cyklu Grand Prix. Zwycięzca otrzyma jubileuszową premię 100 tys. dolarów.

• W związku z zatrzymaniem przez policję trenera Intaru Lazur - Lecha K., zarząd Klubu Motorowego Ostrów zawiesił go w obowiązkach do czasu wyjaśnienia całej sprawy. Lubuska policja w czwartek zatrzymała trenera Lecha K. i jednego ze sponsorów tego ostrowskiego klubu Jana G. Obaj są podejrzewani o udział w próbie ustawienia wyniku meczu żużlowego Stali Gorzów z Intarem Lazur Ostrów, którego stawką był awans do ekstraligi. Gorzowianie wygrali mecz 49:41.

(bk) - Dziennik Łódzki



Sypniewski zatrzymany za chuligaństwo

Łódzka policja zatrzymała Igora Sypniewskiego, byłego reprezentanta Polski. Sypniewski podczas sobotniego meczu Łódzkiego Klubu Sportowego z Lechem na czele pseudokibiców łódzkiego klubu ruszył na sektor zajmowany przez poznaniaków.

Do awantury doszło tuż po rozpoczęciu meczu. Grupa kilkudziesięciu chuliganów, którą dowodził Sypniewski przeskoczyła ogrodzenie i pobiegła w kierunku sektora kibiców Lecha. Chcieli zerwać flagi. Naprzeciw nich wybiegła "nabojka" Lecha. Zanim doszło do bójki, interweniowała ochrona i policjanci. Sytuacja była tak groźna, że na stadion wjechał policyjny wóz z armatką gazową. To ostudziło pseudokibiców obu drużyn.

Pijany Sypniewski podczas meczu wyrywał krzesełka, co zarejestrował policyjny i klubowy monitoring. Policjanci wiedzieli, że to Sypniewski, ale nie chcieli zatrzymać go na stadionie. - Nigdy tak nie robimy, by nie prowokować tłumu - tłumaczy podinspektor Mirosław Micor z łódzkiej policji.

Sypniewskiego zatrzymano po meczu u zbiegu ulic Okrzei i Długosza, gdzie mieszka. Podczas zatrzymania był agresywny: groził policjantom pobiciem i zabiciem ich rodzin. 32-letni piłkarz odpowie w trybie przyspieszonym za niszczenie mienia i znieważenie funkcjonariuszy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

źródło: 90minut.pl
--------------------

No to rzeczywiście coś mu się poprzestawiało pod dyńką. Od jakiegoś czasu mu odwalało, ale teraz przesadził. Widocznie nie powinien pić, albo nie wchodzić więcej na stadion.
Rozstał się z boiskiem, to widocznie próbuje zrobić karierę na trybunach.



http://90minut.pl/news.php?id=639136

Lech i ŁKS ukarane walkowerami w meczach PE i ME

Komisja Ligi zweryfikowała wyniki dwóch spotkań: meczu Polonia Bytom – Lech Poznań w 3. kolejce Pucharu Ekstraklasy, który zakończył się wynikiem 3-2, oraz meczu Korona Kielce - ŁKS w 9. kolejce Młodej Ekstraklasy, który zakończył się wynikiem 3-1.

W pierwszym przypadku (Polonia Bytom – Lech Poznań) zawody zweryfikowano jako przegraną gości 0-3 z powodu występu nieuprawnionego zawodnika Lecha Poznań Ivana Đurđevicia, odbywającego karę dyskwalifikacji za dwie żółte kartki.

W drugim przypadku (Korona Kielce – ŁKS) zawody zweryfikowano jako przegraną gości 0-3 z powodu występu nieuprawnionego zawodnika Łódzkiego Klubu Sportowego Zdzisława Leszczyńskiego, który nie był zgłoszony do rozgrywek.

Złagodzona kara Polonii Bytom

Komisja Ligi przychyliła się do wniosku Polonii Bytom i złagodziła karę nałożoną na ten klub po meczu Górnik Zabrze – Polonia Bytom w 7. kolejce Orange Ekstraklasy. Klub odbył już więcej niż połowę tej kary, a wpływ na dzisiejszą decyzję Komisji Ligi miała pozytywna opinia Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu dotycząca zachowania kibiców Polonii Bytom na meczach rozgrywanych w roli gospodarza na stadionie Ruchu Chorzów. W związku z tym Polonia Bytom może zorganizować wyjazd swoich kibiców na ostatni mecz objęty wcześniejszym zakazem.

Kara finansowa dla Lecha za mecz z Legią

Po zapoznaniu się z raportem delegata z meczu 10. kolejki Orange Ekstraklasy Lech Poznań – Legia Warszawa, Komisja Ligi nałożyła karę pieniężną w wysokości pięciu tysięcy złotych na klub Lech Poznań za brak reakcji organizatora na wywieszenie transparentu o treściach obraźliwych. Jednocześnie klub Lech Poznań został wezwany do złożenia wyjaśnień w związku z niewłaściwą organizacją meczu Lech Poznań – Cracovia, w wyniku czego utrudniona została interwencja służb medycznych. Komisja zwróciła uwagę, że to drugi taki przypadek na stadionie Lecha Poznań w tym sezonie

Sprawa nr.1 - jak można dopuścić do takiej kompromitacji(dla mnie to jest kompromitacja totalna), że zawodnik za 2 żółte kartki zamiast pauzować jedzie na mecz, czy tego naprawdę nikt nie kontroluje??jak dla mnie osoba za to odpowiedzialna powinna ponieść poważne konsekwencje
Sprawa nr.2 - karę za trans na Legii przemilczę, bo z tym to chyba nigdy nie wygramy, ale już wyjaśnienie za "akcję" medyczną na Cracovii się należy bo to jest też parodia i w poważnym klubie do takich sytuacji dochodzić nie może



Licencyjna Rewizja Policji w PZPN


Polski rząd nie wprowadzi do PZPN zarządu komisarycznego, dopóki prokuratura nie przedstawi konkretnych zarzutów. Szef Komisji Etyki PZPN Jan Tomaszewski sugeruje, że to tylko kwestia czasu. Policja zabezpieczyła we wtorek w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej dokumenty licencyjne GKS-u Katowice, Zagłębia Lubin, Polonii Warszawa, Widzewa Łódź, Wisły Kraków, Wisły Płock, Amiki Wronki, Groclinu Grodzisk Wlkp., Lecha Poznań, Odry Wodzisław i Górnika Zabrze. Na ich podstawie wydawane są zezwolenia na grę w ekstraklasie i II lidze. Kluby, aby je uzyskać muszą spełnić wiele wymogów dotyczących m.in. oświetlenia, zadaszenia trybun i uregulowania kwestii należności wobec ZUS, urzędu skarbowego oraz innych klubów, piłkarzy i trenerów. Wydania dokumentów zażądała prowadząca śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce wrocławska Prokuratura Okręgowa.

Za wcześnie na wnioski

– Pojawił się nowy wątek w sprawie, więc postanowiliśmy go zbadać. Jest jednak za wcześnie, by mówić o jakichś nieprawidłowościach – powiedział wrocławski prokurator Robert Tomankiewicz. Sprawę bagatelizuje uczestniczący w przekazywaniu dokumentów sekretarz PZPN Zbigniew Kręcina. – Nie wiem dlaczego robicie sensację z wizyty policji w PZPN. Nie była ona pierwszą. Przecież ciągle trwa śledztwo, które zapoczątkowało aresztowanie w maju sędziego Antoniego F. Nie było u nas żadnych przepychanek, czy przerwania obrad prezydium. Przyszli, pokazali nakaz prokuratury, więc wydaliśmy im dokumenty, których zażądali. Nie mamy nic do ukrycia – mówi Kręcina. Według innej wersji wtorkowa wizyta jest efektem zawiadomienia, jakie złożył do prokuratury szef komisji etyki PZPN Jan Tomaszewski. Miało ono dotyczyć m.in. bezprawnego jego zdaniem przyznania licencji drugoligowemu Widzewowi Łódź (stowarzyszenie Widzew Łódź Zbigniewa Bońka nie czuje się następcą prawnym zadłużonego poprzednika). Pojawiły się sugestie że w przypadku Widzewa i innych klubów PZPN nie wyegzekwował wszystkich wymogów licencyjnych. Przeciwnicy prezesa PZPN Michała Listkiewicza twierdzą, że traktując ulgowo kluby przy wydawaniu licencji chciał sobie zapewnić poparcie działaczy i wybór na drugą kadencję.

Nie tylko Widzew

– Śledztwo nie dotyczy tylko Widzewa, choć przyznam że ta sprawa najbardziej mnie bulwersuje. Przyznając mu licencję stworzono niebezpieczny precedens – wyjaśnia Tomaszewski. Sprawdzanie umów licencyjnych jest jego zdaniem drugim etapem śledztwa. – Pierwszy dotyczył sędziów, w trzecim prokuratura przyjrzy się kwestii sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych spotkań reprezentacji Polski w latach 2002 - 2006. I powiem tylko, że to dopiero będzie bomba. Spotkałem się niedawno z wiceprezesem TVP Piotrem Gawłem i usłyszałem, że prawa zostały sprzedane kilkakrotnie drożej od deklarowanych 15 mln dolarów – mówi.

Najpierw prokurator

Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce sprawiło, że mówi się znów o wprowadzeniu zarządu komisarycznego w PZPN. Umożliwi to wchodząca dziś w życie nowa ustawa o sporcie kwalifikowanym. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się jednak Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA), która grozi Polsce wykluczeniem z mistrzostw świata w 2006 r. – Rozmawialiśmy na ten temat z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu Jerzym Ciszewskim. Jesteśmy zdania, że należy zachować właściwą kolejność działania. Najpierw konkretne zarzuty powinna przedstawić prokuratura, a dopiero potem można myśleć o zarządzie komisarycznym – mówi Andrzej Kraśnicki, szef Polskiej Konfederacji Sportu – organu który do tej pory sprawował kontrolę nad PZPN (teraz przejmie ją nowo powstałe ministerstwo sportu).

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl