Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
Podobnie jest nawet z grami komputerowymi - przeciez po przejsciu danego etapu czy nawet calej gry, czasami wraca sie do niej, probuje sie przechodzic uzywajac innych srodkow i metod, cieszac ponownie oczy bogactwem tekstur i efektow specjalnych.
Większość gier nudzi się zanim się skończy i potem cżłowiek gra tylko po to by ją skończyć.
Jak kupuję płytę z grą to zazwyczaj potem ona się kurzy chyba, że ją komuś oddam. Po przejściu gry zazwyczaj traci ona dla mnie cała swoją wartość. Dwa razy przeszedłem tylko The Longest Journey i Call Of Duty 2.
Ciężki wybór... dla mnie są trzy genialne kompozycje na tym albumie FTGGOG, Longest Day i Lord Of Light. Ale decyzji na który oddam swój głos jeszcze niepodjąłem