Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Ikea ma całkiem niegłupie łóżko, które "rośnie" razem z dzieckiem Ja bym chyba takie kupiła, gdybym kupowała teraz Żuczkowi



Esther@ - mnie zdecydowanie bardziej podoba się TO, czyli IKEA. Lubię ich meble, a to lóżko jest bardzo fajne, że może rosnąć z dzieckiem. Nawet nie mialam pojęcia, że takie robią. Tylko jak to jest z materacem do niego? Też "rośnie" z czasem? Czy co chwilkę trzeba kupować nowy?



cześć,

nareszcie mam odrobinę czasu, postaram się nadrobić zaległości.

Polyana- kurcze, nie wiem co napisać, brak mi słów. Łączę się z tobą myślami, pamiętaj, że tutaj jest wiele dziewczyn, które bardzo mocno wierzą w to, że z tego wyjdziecie.
Masz rację- tylko ktoś, kto doświadczył podobnej tragedii może powiedzieć, że wie co czujesz.
Ucałuj proszę Oliwkę, przekaż jej pozdrowienia. Buziaki również dla Kuby, bo jego też dotyka cała ta sytuacja.
I mam prośbę- w miarę możliwości i ochoty pisz jak postępuje leczenie. Bardzo często o was myślę i przesyłam pozytywne fluidy!
Trzymaj się kobieto!!! pomodlę się o to, aby Bóg dał wam wszystkim jeszcze więcej siły i wiary!

Agulia- zdrówka dla dzieciaków. A jak tam się czuje mąż? Na jakim jesteście etapie jeśli chodzi o leczenie?

Bramka- dobrze, że znacie już przybliżony termin badań. A ja wiem kiedy mam zacząć trzymać kciuki.
Ładne to łózko. ja widziałam w Ikea takie łózka, które "rosną" razem z dzieckiem tzn. rozsuwa sięna 3 rozmiary. Wiesz o jakie mi chodzi? Możliwe, że takie kupimy, tym bardziej, że jest w kolorze mebli w pokoju Marty.
Widziałam coś, że wybierasz się na rozmowę w sprawie pracy. powodzenia! Ale musze przyznać, że jestem zaskoczona, że w ciąży szukasz pracy. Zamiast odpoczywać....
Jade- śliczny brzusio!!
Ładne zdjęcie Adasia w podpisie. Mam wrażenie, że jest BARDZO do ciebie podobny!
W takim razie jak będziesz znała płeć to nam o tym napisz! Chciałabyś parkę?
Współczuje tego długiego siedzenia w pracy!
Jak zdrówko Adasia?

Beti- Martusia ma się dobrze, chętnie chodzi do żłobka. Ma jeszcze lekki katarek, ale taki że można wytrzymać. Tylko czasem w nocy muszę zakraplać jej nosek.
A jak Igor w przedszkolu?
Ja nie kupowałam ciuszków dla Marty w szmateksie.
Ja jeszcze nie kupiłam Martusi typowo zimowych butów. Ale chyba kupię w Bartku. Marta, że względu na te obniżone napięcie mięśni i koślawienie nóg musi mieć porządne obuwie. Niespecjalnie mamy zatem wybór.

Yoasia- ja często kupuję ciuszki w 5-10-15. niestety dawno nie byłam w tym sklepie.

lena- widzę, że miałaś udany weekend. Jakie kozaki kupiłaś?
A ty masz jakieś widoki na pracę?

Okruszek-pytasz o nasz dzień. Otóż wstajemy przed 6. Po 6 przychodzi moja mama bo codziennie odprowadza Martusię do żłobka tak przed 8. Na początku tzn w zeszłym tygodniu Marta spała jeszcze jak wychodziliśmy do pracy. I dlatego moja mama przychodzi, bo zawsze to ok 1,5 godziny więcej spania. Ale wczoraj i dziś Marta budziła się razem z nami. Moja mama sama chce przychodzić, tłumaczy nam, że tym rekompensuje sobie wyrzuty sumienia, że Marta w ogóle chodzi do żłobka.Ja w pracy nie musze byc na konkretną godzinę. Niektóre babki przychodzą po 6 i pracują do 14. Ja zwykle jestem tak 6.40 i wychodzę przed 15. Do pracy jeżdzę z piotrkiem, autem. Wracam też raczej z nim, czasem jak Piotrek musi zostac dłużej w pracy to wracam pociągiem.
Moja mama odbiera Martę ze żłobka przed 15. czasem mama dzwoni, abyśmy spokojnei pojechali do siebie zjeść obiad, a po Martę przyjechali do rodziców później.
Ogólnie nei jest źle. Tylko ciężko się wstaje, szcególnie jak mamy częste pobudki w nocy- Marta coś nie daje nam pospać ostatnio.
W pracy ciągle się uczę nowych rzeczy. Narazie to większość analiz jest dla mnie jak czarna magia. Ale kobiety tłumaczą mi wszystko łopatologicznie. czasm mi głupio, bo pytam o jedną rzecz po 10 razy. Ale wychodze z założenia, że lepiej spytać niż robić źle.
Codziennie o 10 mamy wspólne śniadanie. ja mam raczej kanapki, ale na porządku dziennym są jajecznice, grzane kiełbaski itp. ?miesznie to wygląda, szczególnie jak przyjdzie ktoś "z zewnątrz"
A jak twój nastrój, lepiej już?

I CO Z TYM SPOTKANIEM????? PASUJE SOBOTA DOPOŁUDNIA????? TYLKO GDZIE????

ela-słoneczko- fajna niespodzianka dla rodziców. pewnie byli bardzo zadowoleni i wzruszeni.
Kurcze szkoda, że Tania nie bardzo się sprawdza. Będziecie szukać kogoś innego?

Hogata- jesteś już na miejscu? Pisz co u was!

Przepraszam,ale nie jestem w stanie nadrobić wcześniejszych postów.
To są niestety minusy pracy- mało czasu na wszystko

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl