Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Słuchaj na liściastej jest sala róg lisciastej i włókniarzy( zmienił sie tam
ajent i moze nie zarezerwowali jeszce wszystkich terminów)
Zapytaj w Spatifie na Kościuszki- piękne wnętrza - może cos wymyślą
Zobacz na Wigury i Sienkiewicza - tez piękne wnętrza
Na pewno w Klubie nauczyciela na Piotrkowskiej tylko tam płaci sie za wynajęcie
sali od godziny i trzeba załatwić katering
Popytaj równiez w Pabianicach- tam jest kilka fajnych sal i hoteli( ja wiem ze
trzeba bedzie dojechac ale - ja kiedys byłam na weselu dojazdowym z Łodzi w
Pabianicach i było super)
Na twoim miejscu popatrzyła bym jeszcze na ogródki działkowe- ostatecznie mozna
tam urządzić przyjęcie ale trzeba miec kucharki( jak by co to kiedys słyszałam
o dobrych kucharkach - jak bedziesz chciała to postaram sie o jakiś namiar)
A w Arturówku jest tez sala restauracyjna
Dalej moze WOdnik na Pabianickiej? Może towarzystwo spiewacze na Ogrodowej na
przeciwko Manufaktury, może coś w manufakturze! przeciez tam jest od groma i
ciut ciut knajp
Ostatnio byłam w Wamie na żeromskiego ( szpital) ale tam tez wisi kartka ,że
organizują przyjęcia weselne!
A może u braci zielińskich na Pietrynie
A i mam kolegę, którego mamam prowadzi salę w śródmieściu - ja tego nie
widziałam jak bedziesz chciała to dam ci namiar i może tam coś sie da zrobić

A i obdzwon wszystkie sale , może ktoś zwyczajnie zrezygnował
Jak sie uprzesz to i w Poznańskim zorganizujesz

Jak mi coś jeszce do głowy przyjdzie to Ci napisze
Spoko coś sie wymyśli



dla blokersów - może kogoś zainspiruję
Mieszkam w dużym i paskudnym mieście (tak zgadliście - w Łodzi ) W tamtym roku latem spacerowałam sobie po okolicy z dzieciakami i odkryłam że niedaleko mnie są świetne ogródki działkowe - przeszłam po alejkach i stwierdziłam że chcę taką działkę, cisza, spokój, żywopłoty zapewniające prywatnośc - no i tydzień później kupiłam coś takiego. Naprawdę super sprawa - 300m własnej trawy, a do tego owocujące drzewa, miejsce na warzywka, domek (mąż zaczął remont i nie może się doczekac kiedy go skończy) taras, grill, własna przestrzeń dla dzieci - można postawic basenik. Zasadziłam jesienią cebulki kwiatowe i owocowe krzewy - nie mogę się doczekac wiosny....
A kasa na ten wydatek? W ciąży oszczędzałam na poród w prywatnej klinice (po pierwszym tak się bałam normalnego szpitala - ale wyszło inaczej i musiałam rodzic w szpitalu z intensywną terapią) więc kasa została no - troche dołożyliśmy



Otóż to. W Łodzi wyburza się pamiątki przemysłowej historii, a w ich miejsce
stawia blaszane sklepy czy apartamentowce. Jednocześnie toleruje się ogródki
działkowe prawie w centrum. Prawo ze wszystkich sił broni działkowego syfu, a
nie broni tego, co ma wartość jako część historii miasta.

Tak jak nie lubię apartamentowców (nazywam je po prostu blokami), tak nie
miałbym nic przeciw temu, żeby ich osiedla powstały na miejscu ogródków działkowych.

Może na Brusie te ogródki? Ponoć są tam jakieś wolne hektary.

A PZD rozpędzić w PiZDu za gadanie, że to oni reprezentują działkowców.



Łódź to nie ogródek działkowy, tylko metropolia i sadzenie drzewek lub sianie
trawki jest bez sensu!!! Tworzac takie otoczenie to w Polskich tealiach za 10
lat bedziemy mieli BUSZ obsiany Psimi gownami... W miejsce obsranych trawników
powinna być położona kostaka brukowa a zamiast drzew powinny być postawione
fontanny, rzeźby itp. Miasto nabrało by wyrazu a nie nabierało charakteru wioski!



Zwyczjne - niezwyczajne przejście dla pieszych.
Jest takie przejście dla pieszych, nie w Wąchocku, lecz w Łodzi, tuż przy
ścieżce rowerowej wiodącej do Arturówka, przy skrzyżowaniu ulicy Wycieczkowej i
Wypoczynkowej. Niby zwyczajne przejście dla pieszych: świeżo odmalowane białe
pasy na jezdni i dwa całkiem nowe znaki informacyjne po obu stronach ulicy.
Niby zwyczajne... a jednak niezupełnie! Aby się przekonać, wystarczy skorzystać
z przywileju pieszego i spróbować przedostać się na drugą stronę ulicy.

Otóż owo przejście od strony ścieżki rowerowej ograniczone jest szerokim na
metr trawnikiem. Ale to nie wszystko, bo znacznie ciekawsze jest to, co czeka
na nas po drugiej stronie! Przejdziemy na drugą stronę Wycieczkowej w jego
prawej połowie, a wyjdziemy na kolejny trawnik o charakterze pagórka, na którym
rośnie lipa. Jeśli zdecydujemy się przejść lewą połową tegoż przejścia,
znajdziemy się niemalże dokładnie na środku (w brew pozorom ruchliwej) ulicy
Wypoczynkowej. Jest jeszcze trzecia opcja: przejść przejście dla pieszych w
jego środkowej części. Ale i tu czeka nas niespodzianka! Betonowy słup
ogrodzenia ogrodów działkowych.

Więc śmiać się czy płakać, nad bezmyślnością tych, co malowali pasy i wkopywali
znaki drogowe właśnie w tym miejscu?

Pozdrawiam,
cumella



********* LODZ czy MOGADISHU *************
Wedlug paryskiego LE MONDE, Lodz jest jednym z najmniej atrakcyjnym miastem na
swiecie. Autorka tego artykulu, Patrice Claude, dodala ze nawet afrykanskie
miasto Mogadishu zrobilo na niej lepsze wrazenie. Chociaz tu w tym miescie
urodzilem sie i wychowalem, pomyslalem sobie ze moze by trzeba to nasze miasto
zaorac i
podzielic na ogrodki dzialkowe.
Pozdrawiam.

PS.
A co zrobic z Piotrkowska ?
Moze by ja zostawic,
Warszawiacy przeciez musza jakos dojechac na swoje ranch'a.



Zamiast działek będą inwestycje
www.lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/354305.html
"Siedemdziesięciu dwóch działkowców z Pracowniczych Ogrodów
Działkowych „Bistona” przy ul. Dąbrowskiego dogadało się z władzami miasta.
Za prawie pół miliona złotych oddadzą swoje ogródki, domki i wszystko, co
posadzili. Zapłaci miasto, które teren obecnych działek i sąsiednie grunty
chce sprzedać inwestorom. Wedle wyceny cały teren 32 tys. metrów kw. przy ul.
Dąbrowskiego 216/234 wart jest 2,8 mln zł.

Jeszcze niedawno działkowcy mocno sprzeciwiali się planom likwidacji swego
ogrodu. Na pomoc wzywali m.in. senator Zdzisławę Janowską. Przekonywali, że
ogrodu za nic nie oddadzą."

I dobrze. Działki w Łodzi zajmują czasami tereny znakomicie nadające się na
inwestycje gospodarcze. Tak jak te z Dąbrowy Przemysłowej. Dziwne by było
gdyby w środku przemysłowej dzielnicy teren był tak ekstensywnie
wykorzystywany.

Chyba wraz z rozwojem gospodarczym miasta coraz więcej terenów obecnie
zajętych pod działki będzie przekształcało się w strefy przemysłowe, lub
mieszkaniowe. Ciekawy jestem ile ogródków działkowych, spośród tych
położonych bądź w strefach przemysłowych, bądź stosunkowo blisko środka
miasta przetrwa w niezmienionym kształcie.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl