Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
Jeśli kupowałeś na ul.Męczenników Majdanka to tak może i będzie te 2 km bedzie do returna. Ale jeśli na 1-go maja to obok masz ul. Kościelna tam jest return. Ja kupowałem kartę graficzna, zasiłkę i ram zaoszczędziłem ponad 80zł i dlaczego ci mówię że Vico zdziera kasę z ludzi.
Mowiac to wez pod uwage, ze Vico ma 3 sklepy w Lublinie czyli 3 lokale wynajmuje, a Return jeden lokal wiec musza miec na czynsz, a majac ceny rozniace sie groszami miedzy Returnem by ich pogonili z tych lokali.
Pozatym wiem, ze w Vico plyta glowna moze kosztowac 500 zl, a w returnie 400 zl to juz zdążylem sprawdzic, ale ceny pamieci sa naprawde 2-5 zl roznica wiec po co mam jechac z Kalinówki do Returna az skoro ta sama pamiec moge kupic blizej??
Czy ktos mi odpowie na pytanie w poście nr: 8 ??????
no cos czuje ze aj tez zawitam:)
bo ostatnio za czesto brakuje mnie w Artach lub Absinthe by pobansowac w moich rytmach.....
wiec namowie ekipe i zawitam:D
w absinthe nie ma juz czego szukac... : X
tak jak kiedys byly fajne imprezy teraz tylko MAJORKA : x
wszytsko sie coraz bardziej zaweza... nawet tak jak derkoś mówi...nawet ludzie sie czasami wolą pobawić przy disco polo.. hmm.. ale Arek bawisz się przy disco polo ? 
Ty Rafał nie narzekaj, bo ile razy ja mam Ci powtarzać?!?! że Trn ma najwięcej lokali w Pl.. fakt, że są jakie są ale Toruń ma przynjamniej atmosfere czego się nie da mu ująć.. a co chciałbyś mieszkać w jakiejś wsi NIESFORNE GACIE? i jeżdzić 89265892465 km na najbliższą imprezę?... jezuu weź się odpoważnij YO ?
W Olszytnie bylem nie raz na imprezach i takze maja wiele klubach na starowce tak jak my i sa rozne klimaty, bawilem sie gownie w klubie PEstka tam wciaz leci ambitny house a takze minimale i zawsze sa tam ludzie jakos inne miasta potrafia sie bawic
Powrót do góry
Cath:
Ominęła małym łukiem bijących się i śmiało weszła do lokalu. Kiedy dostrzegła ten wolny stolik, mimo wszystko dosyć mocno kopnęła tego pijaczka. Wyciągnęła 10$ z portfela i podała Alexowi.
-To weź coś mocniejszego dla mnie co się w tych 10 dolcach zmieści. - uśmiechnęła się.
Dzięki! Miałem tu w związku z tym dzisiaj mały kocioł. Okazało się, że nakład który miał starczyć do połowy stycznia zniknął w niecały tydzień! Robię właśnie awaryjny dodruk.
Ciekawa sprawa: chciałem pisać głównie SF dla dorosłych, a okazuje się, że młodsi duchem i umysłem w ciągu trzech dni są zdolni zniweczyć 4 lata mojej ciężkiej, solidnej pracy przy hard SF ;)
A co do Pilipiuka, to weź mi nawet nie mów! Załamał mnie, jak mi powiedział w jakim tempie pisze. Liczba znaków, jakie stawia w ciągu dnia jest zbyt duża, bym był ją w stanie choćby zapamiętać. To jest dopiero hurtownik literacki! Mam nadzieję dowiedzieć się, co łyka, że ma taką wydajność ;)
Jak będziesz w wawie w sobotę to zapraszam, jak i zapraszam wszystkich forumowiczów:
9 grudnia, 16:30 klub Vena, ul. Nowogrodzka 31 http://www.venaclub.pl
Niech będzie, zaufam Krukowi. Z racji zawodu wie, gdzie warto bywać;)
Kruku: Ty zamierzasz przybyć, czy mnie tylko wpuściłeś w lokal? ;)
Rafał
tak mi się tam podobało ze właśnie startuje w okolice przywieść trochę śniegu??
Snieg przyszedł sam ale weź troszkę wspomnień na drogę by samemu jechać smutno nie było
to Szerokiej Drogi omijaj nieprzyjazne lokale gastronomiczne na trasie
Wrócisz w piątek na spotowanie ?
Salut,
Obawiam się, że na Wawkę może być za późno
Nie no, weź przestań, a my z Elbocheno cały weekend szukaliśmy lokalu
p.s. przyznam się, że zdarzało mi się kończyć degustację śliwką w czekoladzie (od konkretnego producenta); dotyczyło to jednak tylko "pospolitych" wersji
Razowiec przrwał polerowanie miecza.
-Nikt mi nie powie, że jestem gburem. Jak ktoś się wydurnia, to trzeba mu pomóc!
Hej!
W pewnej karczmie pośród dziczy
Są elfowie tajemniczy
Przybywają odjeżdżają,
Piwo wino zamawiają
Jeden co się trochę wstawił,
Bo za długo tu zabawił
gra już sobie na butelkach
Karczmarz skrobie po rondelkach
I udaje że nie widzi
Bo się towrzystwa wstydzi
A tymczasem - elfka w piżamie
robi straszne zamieszanie
Krzyczy przez okno jak do kamienia
A potem się rozpromienia
karczmarz tymczasem głupieje
Bo nie wie co się dzieje,
na mnie tezpatrzy się z miną bladą
a wiem, że gitarę ma pod ladą
Wyjmij no to arendarzu
W tym lokalu gospodarzu
weź zagraj "Polskę" Kazika
A ja będę kozły fikać
Albo może se odpuszczę
Pjem i pasa popuszczę
Teraz niech kto inny kontunuuje
Bo mnie tchu w płucach brakuje
( i jajecznica mi stygnie)
Arku jak uważasz. Wyrażam swoją opinię wg cen kiedy byłem tam zaraz po otwarciu lokalu (jeszcze pamiętam że stół bilardowy nie był ustawiony). Spoglądając na menu doszedłem ze znajomymi do wniosku, że cytuje "och*** z tymi cenami".
Nie wiem jak jest teraz. Miałem podjechać, ale niestety wypadła mi inna trasa.
Spróbuję dzisiaj podskoczyć.
I jeśli już chcesz dyskutować na poziomie, to weź na wodze swoje emocje i przedstaw dokładne fakty (ja takowe będę mógł przedstawić jak sprawdzę obecne menu). Na razie prowadziliśmy wstęp do jakiejkolwiek dyskusji, więc jeśli uważasz ją za niepoważną - opuść forum lub nic nie pisz.
Gdybyś dokładnie przeczytał mój poprzedni post, "Mój pierwszy kontakt był z tą knajpą, kiedy otwarcie było dzień wcześniej i był już stół bilardowy (piękny, granitowy <sic!> stół - jeśli się mylę to mnie poprawcie)."
wiedziałbyś że mogę posiadać nieaktualne ceny.
A teraz pytanie zagadka: Jeśli pierwszy kontakt wywołał szok cenowy, to po ponad 6-8 miesiącach będzie taniej czy drożej w knajpie jeśli wszystko dookoła nas drożeje?
Stąd też spodziewałem się, że ceny raczej nie poszły w dół.
Chętnie jeśli znajdę dzisiaj czas, to podjadę sprawdzić ceny. Wtedy podyskutujemy,
P.S. "zdajesz sobie sprawe z tego, ze tym postem robisz lokalowi antyreklamę?!" - hm nie wiem czy można tu odpowiedzieć inteligentnie na te zarzuty więc odpowiem jak prostak "Czep się innych na forum którzy w temacie o lokalach gastronomicznych wyzywają pizzerię że mają beznadziejne sałatki które innym smakują".
Ja na razie kończę. Porozmawiamy później -
P.S.2 Zawsze mogę się mylić, można wtedy kogoś poprawić bez zbędnego obrażania