Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
Cleo ja zakupilam w Ikei kilka zegarow- sa plastikowe i maja haczyk- mozna je zaczepic o drzwi, uchwyt na szafce, lozko pietrowe czy parapet 
nie pamietam ile kosztowaly- cos kolo 20 zlotych. Maja 4 cyfry, reszta to kropki, dwie grube wskazowki. Powiesilam w kazdym poieszczeniu i juz- nawet Rodzyn godziny chwycil
Marghe, a może któreś z tych łóżek?
Mają długość poniżej 200cm, materac o długości 190cm. Można zamówić polakierowane na biało.
Moje dziewczyny mają łóżko piętrowe z tej firmy, służy już prawie 3 lata, wygląda jak nowe.
Lipopa u nas sytuacja dokładnie taka sama,z tym że ja skapitulowałam co do wstawania kilka razy w nocy,jak Kacper miał ok. 2,2 lata ,po pierwszym przebudzeniu biorę go do naszego łóżka i śpimy do rana i jestem o wiele wiele bardziej wyspana i zadowolona w dzień niż wtedy gdy musiałam się budzić kilka razy w ciągu dnia
walczyłam ponad dwa lata żeby nie brać dziecka do łóżka ale odpuściałam,bo już poprostu rady nie dawałam
naszczęście zdarzają się noce kiedy Kacper przyjdzie do nas dopiero o 5-6 rano, czesem szybciej, ale łóżko mamy duże,wiec nie jest źle 
też niedługo będą miała niemowlaka i znowu zacznie się wstawanie po kilka razy,więc łączę się w bólu
Kacper bardzo pragnie mieć łóżko piętrowe z bratem ,więc jak mały podrośnie i mam nadzieję,szybko zacznie przesypiać noce 
,dostaną łóżko piętrowe i wtedy już do swojego łóżka nie pozwolę wchodzić i mam głęboką nadzieję ,że będzie już dobrze,licze że zdarzy się to za ok.1,5 roku 
Wszystko zależy od tego jakiego standardu oczekujesz. Oczywiście najtaniej byłoby nie w hotelu, a w hostelu (www.hostelbookers.com), ale tam naturalnie dzieliłbyś pokój z większa ilością osób. Osobiście polecam sieć Formule1, działającą na całym świecie, a we Francji doskonale rozwiniętą. Solidne i duże piętrowe łóżko, umywalka i telewizor w środku. Toalety i prysznice dzielone z innymi goścmi, ale jest ich pod dostatkiem, tak, że zatoru zwykle nie ma. Jedyną wadą jest tu czasem lokalizacja hoteli, choć akurat w Paryżu do każdego dostaniesz się metrem lub RER-em (kolej podmiejska). Ceny poniżej 40 €. Strona: http://www.hotelformule1.com/formule1/index.html
Aha, na pewno da się taniej, Google prawdę Ci powie ;)
Edit: O, borewicz mnie wyprzedził z podobnym pomysłem. Swoją droga ja także pisałbym się na numery polskich domów jeśli można. Przyda się.
Ja polecam materace ortopedyczne New Yorker
http://new-yorker.pl/
nie są drogie (w porównaniu choćby z niektórymi z IKEA), za to można zrobić na wymiar, dobrać sobie kilka stopni twardości, dorobić ramę albo zamówić z ramą wewnętrzną
tę firmę w ogóle polecam
my mamy od nich materac (140 x 200, teraz pytałam o cenę i kosztowałby 550 zł), najtwardszy możliwy (choć mogliśmy jeszcze wziąć z kokosowym wkładem i trochę żałujemy)
mamy tez od nich robione na zamówienie i na wymiar piętrowe łóżko i do niego materace piankowo-kokosowe (dzieciom się nie poleca ortopedycznych)
zwykle wychodzą z założenia że nie ma rzeczy niemożliwych 
i realizują zamówienia dość szybko
no i można się porozumieć w kwestii transportu.
Śliczne te Wasze brzucholki!
No własnie nie dodałam że za wszystkie wyniki muszę płacić, a z tym pessarem to podobno jakieś wymazy trzeba robić, bo się łatwiej infekcje łapie....brrr...
Dziewczynki to ja Wam doradzę: Odynka to dziwne że dostajesz mniej niż wynagrodzenia, zasiłek chorobowy jest 100% liczony ze średniej z ostatnich 12 miesięcy, nie może zatem być różny bo raz naliczonej dniówki nie przelicza się juz potem-każ sobie to wyjasnić....u pracodawcy oczywiście.
Ziowik w mopsie mogą i se chcieć ale zasiłek i tak Ci będzie przysługiwał ze względu na dochód utracony. Dziewczyny nie dajcie się biurokracji-oni tam czasem sami nie wiedzą co czynią-trzeba się upominać o swoje!
Tak Aga 23 miałam USG-stąd wiem, że pewnie dziewuszka. Mąż mówi że się cieszy, ale chyba w głębi serca chciał chłopca....bo tak samymi babami będzie otoczony...hihi. Przynajmniej dziewczyny będą mogły mieć wspólny pokój, bo mieszkanie kupiliśmy dwupokojowe 
. Julce się marzy piętrowe łóżko.
Aha.... jeszcze co do imion, to będę szczera-nigdy mi się nie podobało imię Danuta, ale tak sobie zaczęłam wymawiać jak to przeczytałam i fajne zdrobnienie może być: Danuta-Danutka-NUTKA! 
. Moja chrzestna ma tak na imię i rzeczywiście dobra kobieta z niej.