Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Pod Łodzią jest sporo pagórków. W okolicach Strykowa też - tam i na południe i wschód stamtąd rozciąga Park Krajobrazowy Wzniesień Łodzkich. Ale ja akurat byłem dziś na południu i przyznam, że mnie samego zaskoczyło, ze tak pagórkowato tam było. Niestety nie ma licznika z wysokościomierzem, ale gdybym miał strzelać to 200-300 metrów sumy było. Śmiesznie mało, nie to co okolice Nowego Sącza, ale jak na środek Polski, gdzie nikt się wzniesień nie spodziewa...?

Trasę można prześledzić klikając w button BikeStats poniżej.

[ Dodano: Nie Mar 23, 2008 11:53 pm ]



Powstanie Jurajski Park Narodowy ?

Dwie unikatowe rośliny endemiczne: przytulia krakowska i warzucha polska oraz dwa gatunki równie rzadkich chrząszczy jaskiniowych mają m.in. znaleźć się pod ochroną Jurajskiego Parku Narodowego (JPN), którego utworzenia w północnej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej chcą przyrodnicy.

Byłby to 24. taki obszar chroniony w Polsce, o najmniejszej - oprócz parków: Ojcowskiego, Babiogórskiego i Pienińskiego - powierzchni. O wadach i zaletach powstałej kilkanaście lat temu koncepcji utworzenia Jurajskiego Parku Narodowego dyskutowano we wtorek w śląskim urzędzie wojewódzkim.

Najwyższej rangi formę ochrony, jaką jest park narodowy, zamierzamy stworzyć na dwóch wyspach o łącznej powierzchni 4,6 tys. ha w północnej części obecnego parku krajobrazowego "Orlich Gniazd", należących już do obszaru ostoi "Natura 2000" - powiedział prof. Janusz Hereźniak z Uniwersytetu Łódzkiego.

Projektowany park narodowy obejmowałby dwa obszary: część złotopotocką o powierzchni 3,5 tys. ha - obejmującą m.in. zabytkowy dworek Krasińskich w Złotym Potoku i rezerwat "Parkowe" oraz część olsztyńską o powierzchni blisko 1,1 tys. ha - na której znajdują się m.in. ruiny zamku w Olsztynie koło Częstochowy i rezerwat "Sokole Góry".

Na terenie planowanego parku znalazłoby się pięć istniejących ścisłych rezerwatów przyrody, a także cztery obszary kolejnych projektowanych rezerwatów. Krajobraz urozmaicają m.in. liczne wapienne skałki - tzw. ostańce - oraz dolinki i czynne źródła krasowe.



Uwaga! Rusza nowa sekcja kolarstwa górskiego (MTB) uczelnianego klubu AZS Uniwersytetu Łódzkiego. Osoby, których pasją jest kolarstwo górskie i chciałyby reprezentować uczelnie m.in. na zbliżających się Akademickich Mistrzostwach Polski proszone o pilny kontakt. Treningi odbywałyby się głównie na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich a także w rejonach Rudzkiej Góry i Lasu Lublinek.

Kontakt
Karol Tomaszewski
Tel: 693-48-66-00
gg: 5069018
karoltoma@o2.pl



http://lodz.gazeta.pl/lod..._Bezkarnie.html
Majowy ciepły dzień 2009 roku. Paweł Kamiński (dane zmienione) jedzie rowerem ul. Przygraniczną w Zgierzu. Droga wiedzie przez las, pan Paweł wypił wcześniej dwa, trzy piwa. Jadący z naprzeciwka radiowozem policjanci zatrzymują go do kontroli.
Ilu ludzi by żyło gdyby nie pijani rowerzyści w lesie.


Darmozjady ostatnio robią za straż leśna, szukając małolatów palących trawkę czy pijących browara w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

Jestem ciekaw, czy gdyby u nas był model amerykański(czy nawet niemiecki) gdzie gmina/powiat płaci za policję lokalną, a rząd za federalną, nieroby by też po lesie biegały.



MacŚwinia ? dlaczego to ma się tak nazywać?
co do rowerów ja jeżdżę po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich
ale wybieram mniej uczęszczane niekoniecznie asfaltowe drogi
Co do porównania a raczej odnośnika maca w świecie
rowerów... ciężko o coś takiego, Klein, Scott, Gary Fisher, Specialized,
to bardzo dobre rowery ale żadna z tych firm nie robi do nich osa ;P
a rowery to składaki, np. gary fisher, rama gf, osprzęt Shimano, Hayes, Bontrager...
ale stawiam na GF, jest najbardziej innowacyjny rower mtb z kołami 29 widział ktoś kiedyś coś takiego ? a ramy GF są naprawdę najlepsze
do zjazdów, wiem bo używam.



Witam,

chciałem zapytać, czy ktoś może mi powiedzieć gdzie w naszym pięknym
mieście lub okolicach można zobaczyć ładny zachód Słońca, najlepiej z
widokiem na miasto choć niekoniecznie. Jakieś wzgórza gdzie można
podjechać a potem podejść. Może coś w Parku Krajobrazowym Wzniesień
Łódzkich. Słyszałem o wzgórzu "radary" w tym właśnie parku - ale nie
wiem jak z widocznością. Może grupowicze są w stanie coś na ten temat
powiedzieć.

Pozdrawiam
PaKo




Czyli mówimy o dwóch różnych procesach, przy czym opisywanego przez Ciebie nie widziałam nigdy. Pewnie tak. Najprawdopodobniej ani moja, ani Twoja wiedza nie jest pełna, ale po to jest to forum, aby swoje wiadomości łączyć w jakąś całość.

O tym o czym ja piszę można sobie przeczytać choćby tu: http://www.ogrodowe.abc.pl/articles.php?go=107 choć jest tam jedno zdanie, z którym się nie zgadzam w kontekście omawianego tam zjawiska: "Zwłaszcza młode drzewka są narażone na niszczycielskie zmiany temperatury". Może autorowi chodziło o prawdę ogólną, że młode drzewka są bardziej wrażliwe na niskie temperatury - z tym trudno się nie zgodzić.

O opisywanym przeze mnie zjawisku i bieleniu jako sposobie niedopuszczenia do jego skutków mówili specjaliści na spotkaniu dotyczącym ochrony starych sadów przydomowych, organizowanym przez Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich, w którym miałem przyjemność uczestniczyć 2 lata temu. Tam dokładnie wytłumaczono jak dochodzi do tego typu odwarstwień kory, dlaczego wrażliwe są na nie grube pnie i nasady konarów (tylko te części drzewa się bieli), a nie cienkie gałązki czy, młode cienkie drzewka i co robić kiedy jednak kora pęknie i odwarstwi się od drewna.



2200 m2 :) dookoła las - Bolimowski Park Krajobrazowy - rzeka Rawka - stadnina koni - i big city też niedaleko, ok. 6km do Skierniewic :)

Nazwa: Budy Grabskie - wieś
Województwo: łódzkie - dawne: skierniewickie
Powiat: skierniewicki
Gmina: Skierniewice
Ludność: 100

Odwiedź:
# leśna galeria rzeźby Jana Graczyka
# Bolimowski Park Krajobrazowy
# dolina Rawki, zamieszkiwana przez łosie i bobry
# w Rudzie drewniany młyn wodny na Rawce



Zazdroszcze wam możliwości poszalenia w górach. Zwłaszcza teraz jesienią, musi być tam pięknie... Ja na codzień mogę pojeździć tylko po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich ale to bez porównania z Bieszczadami. Nigdy tam nie byłem, ale to forum strasznie mnie nakręciło... muszę tam być...



dziękuje Aniu i Aniołku :D

okolica faktycznie ładna bo to Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich :wink: .
Co do tempa prac to rece opadają :cry: . Daliśmy murarzom 10 dni na postawienie wszystkich ścian na parterze. Potem zobaczymy co z tym fantem zrobić.

Aniołku o ile się nie myle to chyba zaczynasz. Masz spadek, a więc przy wytyczaniu domu przez geodetę sprawdż ten punkt "o" który geodeta wytyczy kilka razy :wink: . U nas przy wytyczaniu nie było kierbuda a geodeta zrobił dwa punkty "0". Pomiędzy jednym a drugim była różnica 30 cm. To dużo. Jak murarz zaczął robić fundamenty obrał sobie ten wyższy punkt bo tak mu było łatwiej. Nasz "stary"Kierbud (teraz mamy innego kierbuda)niezaoponował. Roboty trwały więc dalej aż do chwili gdy dowiedział się o tym nasz architekt adaptujący dom. Nie był zbyt szczęśliwy mówiąc oględnie :evil: . Potem było skuwanie 3 warstw bloczków. I tak się nie dało wszystkiego naprawić ale jest lepiej niż było.
Jesli masz spadek to pewnie też będziesz miała fundamentową ścianę oporową wylewaną i specjalnie zbrojoną (żeby dom nie zjechał w dół :wink: )
Rozpisałam się ale tak ku przestrodze. Po co masz przechodzić przez to samo co my wcześniej.
pozdrawiam Gośka



Dot.: Matura 2010-Studia
  Cytat:
Napisane przez Maddelaina (Wiadomość 19234043) A tak z ciekawości bo ja też zdaje w czwartek gegre rozszerzona i nie mam jeszcze sprecyzowanych planow na przyszłość , co można robić po gegrze nienauczycielskiej ???

Maaajo toż to genialy wynik z próbnej miałaś !

Ja sie najbardziej boje skał ... Nigdy tego nie kumałam ...
Szczerze, to sama dokładnie nie wiem, ale lubię ten przedmiot i wierzę, że coś się znajdzie :)
A na jednym forum dziewczyna napisała:
"Oto co wyczytałam w ulotce studiów geograficznych na uniwersytecie Łódzkim:

"Studia geograficzne posiadając wiele specjalizacji, przygotowują do pracy w różnorodnych instytucjach, takich jak:
*Administracja państwowa i samorządowa
*Biura planowania przestrzennego
*Urzędy statystyczne
*Instytucje zajmujące się ochroną środowiska
*Przedsiębiorstwa geodezyjne
*Przedsiębiorstwa kartograficzne
*Stacje i obserwatoria meteorologiczne i hydrologiczne
*Parki narodowe i krajobrazowe
*Biura i organizacje turystyczne "

Cały materiał powtórzyłam na jutro a i tak wydaje mi się, że jeszcze nie wszystko pamiętam, echh. Oby dali łatwy test :brzydal:




Może grzegorzb zajmie stanowisko wobec tego co się dzieje w PN. Tak fachowo i dzielnie broni leników w innych w?tkach, mam do niego duży szacunek i niecierpliwie czekam na konkrety.
Stare wysłużone pytanie cinie mi się na usta : skoro wg grzegorzab jest tak dobrze to dlaczego jest tak Ąle?

W wielkim skrócie i syntetycznie - ryba jak wiadomo psuje się od głowy - tu chodzi o M? i DOP. w ostatnich latach działalnoć DOP doprowadziła do praktycznego rozkładu ochrony przyrody w Polsce. wywalenie J.P. - odpowiedzialnego z CITES - położyło praktycznie współprace międzynarodow? Wywalenie przez Wróbla P. D połozyło ochrone gatunkowa w Polsce. Do tego nalezy dodać orzecznictwo prawne - czesto wydawane na niekorzyć ochrony przyrody. Również dokłada się to LOP która w ostatnich latach ogranicza się do wydawania kalendarzyka i pisemka. Za wewn?trz tocz? się bezustanne potyczki personalne. Jak do tego dołozysz symboliczn? obsadę na poziomie WKP - np. w województwie Łódzkim jest to jena osoba która zajmuje się wszystkim. W województwie mazowieckim (powierzchni Belgii) u WKP pracuje 8 osób - 1 od pomników przyrody (3500 obiektów) 1 od parków krajobrazowych 2 od planowania przestrzennego (około 800 spraw miesięcznie) Dołożysz do tego pensję - po studiach z 5 letnim stażem pracy u WKP w Warszawie inspektor wojewódzki dostaje 1100 na rękę, a zeby sie wyrobić z terminami przewidzianymi KPA zabera robotę do domu.
Co do PN - permanentny brak ludzi, brak etatów. Rozwi?zane KZPN miało w założeniu przesunać etaty do PN i co i nic. Brak obsad w Straży Parku. brak alternatyw dla małżeńtw chc?cych pracować w Parku - przeważnie żony albo uciekaj? albo kończa jako "kury domowe". Do tego kwestie finansowe - PN s? jednostk? budżetow?. Brak stabilnoć prawnej - zmienaj?ce się przepisy powoduj? ze żaden z PN nie ma praktycznie planu ochrony - wiec de facto robi się wszystko z dnia na dzien. Ze w PN dzieje się Ąle najdobitnmiej było widać na dniach ziemi - rachityczne budki obite foli? najlepiej wiadcz? o kondycji PN. Poza tym mde i niejasne prawo uniemozliwiaj?ce podejmowanie jednoznaczych decyzji. Dziwne wyroki s?dowe - np. uznanie tzw carskiego prawa poszyjnego dla mieszkanców Wigier. Z tego samego okresu pochodzi jako dekret o ucinaniu ręki za kradzież drewna - ale tym jako ady nie chciały sie zaj?ć. itd. itp.



Jak w temacie.

Grupka młodych osób, w większości świeżo po studiach (ochrona środowiska na Uniwersytecie Łódzkim), wybiera się w niedzielę 18 maja do Przedborskiego Parku Krajobrazowego. Wszystko szło jak po maśle, aż tu dzisiaj nagle... straciliśmy jeden samochód. Kolega miał stłuczkę, całe szczęście niegroźną, ale auto jest do naprawy. Jedzie 6 osób, parę dalszych się namyśla. Jedno auto nie wystarczy

I tu moja gorąca prośba do forumowiczów. Poszukujemy kierowcy z samochodem. W planach mamy: obowiązkowo - rezerwaty "Murawy Dobromierskie" i "Bukowa Góra", najpewniej Góra Kozłowa i rezerwat "Piskorzeniec", i na co jeszcze tylko czas pozwoli. Wycieczka jest co prawda raczej florystyczna, ale będziemy rozglądać się nie tylko za kwiatkami. Gwarantujemy mile spędzony czas wśród pięknych lasów, pól, łąk, muraw i torfowisk, w towarzystwie prawdziwych pasjonatów (jak wspomniałem, znamy się głównie na roślinkach, ale lubimy też wszystko inne). Nie gwarantujemy pogody. Koszty dzielimy po równo.

Jeśli znajdzie się zainteresowany, proszę o wiadomość na priva. Proszę podać numer telefonu, to zadzwonię. Postaram się jutro odebrać i odpowiedzieć. Można wziąć osobę towarzyszącą. Zbiórka jest 18 maja o godzinie 8.30 na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska UŁ, pod budynkiem ochrony środowiska (niedaleko skrzyżowania Kopcińskiego i Narutowicza, w pobliżu BUŁy i przy "Wieży Babel", tj. akademika dla cudzoziemców). Powrót przewidywany późno, nie mogę podać dokładnej godziny.

Jeśli nie znajdziemy kierowcy, najpewniej 5 osób pojedzie samochodem, a ja do Przedborza dojadę autobusem. Potem będę telepać się w bagażniku. Nie przeraża mnie to, ale silnie ogranicza czasowo nasze plany, gdyż nie ma odpowiadającego mi połączenia powrotnego do Łodzi, i będę musiał wracać z przesiadką w Radomsku. Wyjazd będzie więc krótszy. Jakkolwiek górnolotnie to zabrzmi, jesteście moją ostatnią nadzieją.

Z góry dziękuję i pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl