Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

" />Magda_P, sasiad na nic sie nie zgadza. tzn jest kamienica ktora ma 2 wlascicieli - mojego J(teraz ze mna) i sasiada, przy czym J ani nikt z jego rodziny tam nigdy nie mieszkal tylko wynajmowal jako lokal uzytkowy.
teraz poniewaz nie mamy innej opcji postanowilismy przerobic uzytkowy na mieszkalny i zrobic sobie tam mieszkanko.....
i niby juz zaczelismy remont a tu nagle zong;/
bo sasiad nie zgadza sie na wykucie okna - a musimy sobie wykuc bo jest za malo, nie zgadza sie na podlaczenie do gazu, do wody - niby juz pozalatwialismy w urzedach, ze bedziemy ciagnac z ulicy a ten i tak musi sie zgodzic- takie nasze durne prawo

a on sie oczywiscie nie zgadza i pietrzy trudnosci, na nic zgody nie wyrazil;/
na gaz, na wode, na okna;/
i qpa;/ juz pol roku ponad roboty stoja:(
bo bez jego pozwolen nic ni emozemy zrobic, niewazne ze polowa domu jest nasza ale musi byc zgoda wspolwlasciciela..........a on na nic nam tej zgody nie chce dac bo ni e chce zebysmy sie tam wprowadzili......... paranoja jakas;/
ze niby bedziemy mu prywatnosc zaklocac!!
kretino jakis!! bo i tak od okien naszych jest ponad 10m naszej dzialki a dopiero potem jest jego czesc dzialki... no ale nijak sie z chlopem nie idzie dogadac
ja juz sily nie mam....
nie wiedzialam ze ludzie sa tacy zlosliwi
masakra:/
i my teraz zamiast konczyc sobie mieszkanie tam jestesmy uziemieni,,,, nie wiem czy sprawa do sadu nie pojdzie...........ale mnie to przeraza....bo pewnie jesli by sie tak stalo to szybko si eto nie skonczy......... i bedziemy sie tulac po obcych mieszkaniach;/ i tracic pieniadze z kredytu na wynajem, nie daj Boze na sad,pieniadze ktore zostal wziete na remont

a tak mialo byc pieknie, zaczelismy remont w pazdzierniku ur. i porobilismy troche az do stycznia a potem wszystko stanelo;/
a mielismy plan wprowadzic sie jak najszybciej po slubie



" />
">nie trzeba wydawać pieniędzy na ekspertów jedynie zgłosić tę wadę projektu i instalacji do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu pl.Nowy Targ (budynek UM) 4 piętro pokój 413 gdzie wydana zostanie decyzja o usunięciu wad w terminie miesiąca. Inspektor branżowy bezpłatnie wyda takową ekspertyzę i decyzję.

A czy nie jest tak, że PINB nakłada obowiązek usunięcia niezgodności na aktualnych właścicieli nieruchomości, tj. członków wspólnoty mieszkaniowej? Przecież Archicom nie może nic zrobić bez zgody wspólnoty, więc dlaczego miałby być zobowiązany decyzją PINB do wykonania rzeczy, które zależą wyłącznie od zgody właścicieli. Jeśli tak, to ja dziękuję za to, że ktoś zobowiąże mnie do wykonania na mój koszt napraw i to w terminie, w którym nie zdążę wyegzekwować tego od Archicomu. Zanim ktoś złoży podanie w PINB, proponuję sprawdzić kto będzie ewentualną stroną zobowiązaną.
Uważam, że członkowie wspólnoty nie powinni zdawać się wyłącznie na inne osoby lub organy, licząc, że te załatwią sprawę za nich, natomiast powinni podjąć działania we własnym zakresie.


to trochę jest pomieszane i tak: Inwestor czyli Archicom źle zaprojektował (zlecenie projektu dla firmy projektowej z ul. Zaporowskiej) spięcie rury ciepłej wody użytkowej z rurą cyrkulacyjną. Powinno być spięte poniżej ostatniego punktu poboru wody, a jest powyżej ( jeżeli ktoś mnie uświadomi jak wkleić obrazki na forum to przedstawię to obrazowo) na projektach Archocomu jak jest i jak powinno być "poprawki projektantów z chyba czerwca 2008 roku. Nie można mówić tak że naprawienie źle zaprojektowanej instalacji i wykonanej leży po stronie właścicieli nieruchomości. Jest to wada ukryta !!!. A po drugie skoro pomylił się projektant to firma wykonująca instalację miała obowiązek jej poprawienia czego nie uczyniła jak to się mówi "zgodnie ze sztuką budowlaną" lub "instalatorską". A teraz dalsze pytanie gdzie był inspektor branżowy ze strony Archicomu !!!. Wszystkie "buble" akceptował i podpisywał w dzienniku budowy notabene już nie pracuje. Jak sobie sięgnąć cztery lata wstecz to nie jeden taki bubel jak sobie przypominam i tak: "pompy w kotłowniach zamontowane na zasilaniu zamiast na powrocie" po zwróceniu uwagi firma wszystko przerobiła poprawnie. A teraz jeszcze jedna ważna kwestia odnośnie zasilania zimną i ciepłą wodą lokali mieszkalnych: jest nie zgodne z dokumentacja projektową odejście z rury ocynkowanej fi 50 do poszczególnych lokali mieszkalnych w projekcie jest odejście DN 20 kal kto woli 3/4" a jest wykonane DN 15 i to jeszcze paranoja kolankiem "7" gdzie średnica wewnętrzna to tylko 8 mm !!!!!!. Jestem ciekaw co będzie za kilka lat kiedy "kolanko ocynkowane zajdzie kamieniem". Czy ktoś sobie zdaje sprawę "że nie będzie miał wody zimnej ani ciepłej". Takie wady i tylko nie te usunąłem kiedy się wprowadzałem. O tym akurat źle wykonanym wpięciu instalacji z.w. informowałem p. Kozłowskiego kiedy to jeszcze nie było obiektów "Jesieni". , ale nikt ze strony Archicomu sobie nic tym nie robił. Dalej czy może ktoś dalej odpowiedzieć dlaczego wykonawca montował wodomierze w pionie. Każdy wodomierz można zamontować w poziomie i pionie tylko jest kwestia dokładnego liczenia: w pionie to klasa "A" gdzie prawie żadna wspólnota i spółdzielnia nie chce się zgodzić na taki montaż, klasa "B" to poziomo i dalej wodomierze są zamontowane za blisko rury pionu fi 50 gdyż taki bliski montaż powoduje zawirowania samego wodomierza tzn. skrzydełek wiatraka. Może się zdarzyć że wodomierz będzie się kręcił bez poboru wody. Dlaczego tak bliska odległość montażu wodomierzy może stwarzać ruch wiatraka w czasie kiedy lokator "pod nami" lub "nad nami" pobiera wodę. Tu powinny być zamontowane śrubunki z zaworami zwrotnymi aby do takiej sytuacji nie dopuścić.

To na razie chyba tyle, trochę tego napisałem a wszystko można przedstawić w piśmie do PINB we Wrocłąwiu. Będą mieli co robić.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl