Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
Wędkarze i mieszkańcy usunęli odpadki przy rzece Łeba
Zakończyła się tegoroczna akcja społeczna sprzątania Łeby. Wynik jest przerażający. Śmieci było więcej niż rok temu. Przez pół dnia strażacy, wędkarze i miłośnicy przyrody sprzątali samą rzekę i usuwali śmieci z obu jej brzegów.
Społecznicy pracowali na ponad 50-kilometrowym odcinku rzeki: od Lęborka po Łebę. Odpadów było tak dużo, że do tej pory trwa sumowanie wywiezionych kontenerów.
- W tamtym roku nazbieraliśmy blisko dwie tony, w tym roku na pewno będzie dużo więcej - mówią organizatorzy z Lokalnej Organizacji Turystycznej.
W Łebie znaleziono kineskop, wyłowiono z niej lodówkę, wyciągnięto ogromną oponę.
Najwięcej było plastikowych butelek, torebek, opakowań. Uczestnicy mają mieszane uczucia:
- Dobrze, że takie akcje są organizowane, bo Łeba to piękna rzeka i powinniśmy o nią dbać. A z drugiej strony tej akcji nie powinno w ogóle być, bo to wstyd, że musimy po kimś sprzątać - przyznaje jeden z wędkarzy.
www.gp24.pl
Brawo dla takich akcji, może Słupia na kilku odcinkach też powinna być posprzątana. Powinno na tym zależeć urzędom zwłaszcza w Słupsku który reklamuję się czystą rzeką. W Kobylnicy przydało by się sprzątnięcie stawków w parku w centrum.