Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

To, że nie ma możliwości ani poznania własnych
błędów, ani zareklamowania wyników wątpliwych
to jeden wielki skandal. Myślę, że dobrze by
było, by wiele osób złożyło wnioski na piśmie do swoich
OKE o wgląd w szczegóły oceny, a po odmowie
(odmówią na pewno, bo minister nie przewidział
podstawy prawnej dla tego) napisało skargi do
Rzecznika Praw Obywatelskich, że jest się pozbawionym
elementarnego prawa do jawności oceny, do zapoznania
się z jej uzasadnieniem i do procedury odwoławczej.

Jeśli mojemu synowi nie bedzie się chciało pisać
(jemu to obojętne, bo idzie poza konkursem)
to pewnie napiszę za niego "dla naprawy Rzeczypospolitej":-)

Pozdrawiam serdecznie
Marek.Pawlowski@fuw.edu.pl
ojciec kilkorga uczniów



Ludzie co Wy za pierdoly opowiadacie ,absurd!Dzwonilem przeciez do OKE i nawet
egzaminator nie ma najmniejszego prawa,nawet swojej osoby najblizszej -
sprawdzic jej wyniku.Bo nawet nie moze ludzie!Nie jest w stanie...Ja podlegam
pod Poznan i dzis dzwonilem ..Wyniki dopiero moze odebrac dyrektor szkoly dnia
29 czerwca i kiedy rozda je ,to jego sprawa ,sprawa szkoly..A chocby znajomy
egzaminator nie sprawdzi ,bo wyniki sa sprawdzane rejonowo i nie ma wgladu do
prac ..



"Przekazanie wyników-egzamin maturalny
piątek, 29-06-2007
Opis:
Przekazanie zdającym informacji o uzyskanych wynikach (z terminu głównego)."

Hmm to wcale nie znaczy że 29-tego będzie rozdanie świadectw maturalnych w
szkołach tylko że wyniki matur będą do wglądu na stronie OKE Kraków, tak nam
przynjamniej powiedział wychowawca. Mi też bardzo zależy na poznaniu termimu
rozdania świadectw(mam pewne plany na okres 29.06.-01.07.:) Bardzo, bardzo mi
zależy, więc jak ktoś wie niech pisze:D




Ponowne sprawdzenie matury - sierpień 2009 - wgląd
Nie zdałem matury za pierwszym razem miałem 22%. Za drugim razem na egzaminie poprawkowym byłem pewny że powinienem zdać okazałao sie że uzyskałem 16% - było to dlamnie dużym zaskoczeniem ponieważ całe wakacje poświęciłem tylko matematyce więc...

Wysłałem wniosek z prośbą o wgląd do ocenionej mojej pracy. 06.10 dostałem odpowiedź z OKE Poznań że mam się stawić przy ul. Gronowej 22 o 9:40 ! dnia 26.10. oraz poinformowali mnie że czas do wglądu wynosi maksymalnie 20 min. Może gdyby nie to że byłem pewny swoich racji i gdybym solidnie się nie przygotowywał to bym na pewno tam nie pojechał. Oczywiście miałem problem z dojazdem z mojej miejscowości do Poznania jest gdzieś z 200km. Spóźniłem się 10 min, jak tylko dotarłem na miejsce spotkania od razu mnie poproszono. Oczywiście przy sprawdzaniu nie mogłem korzystać z pomocy żadnego eksperta i do tego miałem bardzo mało czasu na przejrzenie mojego arkuszu. Na pierwszy rzut oka sprawdzając moje odpowiedzi z kluczem którym mi podano zauważyłem że za popranie udzielone odpowiedzi przyznano mi zero punktów – oczywiście nie było wyjaśnione dlaczego – żadnych komentarzy –a pod spodem zadania egzaminator pisał punkty ołówkiem w takim stylu 1 0 0 1 1. Naliczyłem ile przez to straciłem punktów - wyszło że osiem czyli tyle samo punktów których zdobyłem ( w sumie to bym zdał) . Zapisałem sobie na kartce w których zadaniach nie przyznano mi tych punktów. Pan który mnie pilnował powiedział że jeśli mam jakieś zastrzeżenia co do punktacji mojej pracy mogę złożyć wniosek o ponowne sprawdzenie tych zadań.

Więc wysyłam wniosek w takiej formie:
www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=37bcbd1ed84496e3
Dzisiaj otrzymuje odpowiedź:
www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6d1f462f5f3143e0
I teraz nie wiem czy uzasadnienie które podali można uważać za stosowne. Co budzi moje wątpliwości , podkreślając że wynik części pisemnej egzaminu maturalnego ustalony przez komisję okręgową jest ostateczny.
w zadaniu 3 napisali że nie mogą przyznać mi punktów za odpowiedzi c, d i e ponieważ maja dotyczyć własności funkcji (pomimo że są poprawne – przecież nie mogłem ich wziąć kosmosu i od nikogo też nie zrzynałem) aha i narysowany przeze mnie rysunek nie przedstawia funkcji dlatego wyznaczone przeze mnie własności nie są własnościami??
Zadanie 5 za trzy punkty czynność pierwszą zrobiłem błędnie, źle przekształciłem równanie z którego nie można wyłączyć wspólnego czynnika -może to prawda ,mogłem zrobić jakiś błąd ale doszedłem do prawidłowego końcowego wyniku! zgodnego z kluczem, mogłem się nawrócić robiąc zadanie w trakcie ale możliwe że przeoczyłem i zapomniałem poprawić podpunktu pierwszego (nie wstawiając nawias gdzie trzeba lub odpowiedniej liczby)
Zadanie 10, tak się spieszyli że napisali dwa razy 5 zadanie :S zastosowałem błędną metodę do wyznaczania średniej arytmetycznej i ważonej, tutaj korzystałem tylko z tablic matematycznych i z tych metod korzystałem i otrzymałem prawidłowy końcowy wynik.

Zwracam się teraz do specjalistów oraz do zwykłych forumowiczów z prośbą o opinię a szczególnie do tych którzy wiedzą dokładnie o kryteriach oceniania prac maturalnych z matematyki.
Czy takie uzasadnienie które mi przedstawili jest tak naprawdę stosownie uzasadnione czy tylko chcieli mnie mieć z głowy i napisali to żebym w to uwierzył - ponieważ nie chcą przyznać sie do błedu i co moge dalej zrobić jeśli to ja mam racje?

No i ponownie wybrałem matematykę na przedmiot do zdawania w maju. Chyba dobrze zrobiłem ostatnio rozwiązywałem maturkę próbną i miałem 60% bez żadnego przygotowania - po dość długiej przerwie od zaglądania do książek.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl