Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Nie może jeździć srodkami lokomocji, wymiotuje!!!
Pytanie jak w temacie. Dziecko ma rok i 9 miesięcy, waży 11 kg.
Podaję jej LOKOMOTIV, ale moje pytanie na jak długo przed wyjazdem podać jej
ten środek aby był skuteczny?
Ostatnio mieliśmy wyjazd, podałam jej 5 ml 30 min przed jazdą, i po 15
minutach jazdy zwymiotowała, potem jazdę kontynuowaliśmy przez jakieś 45min i
było bez "awarii" (w połowie drogi dostała druga dawkę syropu 8ml.
Co oprócz tego syropu mogę zrobić by mała przejechała całą drogę beż problemu?
Prosze o pomoć bo niedługo mam kolejny wyjazd.
Pozdrawiam Sylwia.



aviomarin dla parawie 2 latka? przeciwwskazania?
nie wiem co dać na chorobę lokomocyjną - ostatnio strasznie wymiotował w autobusie a czeka nas lot samolotem/ niektórzy doradzają 1/2 tabletki aviomarinu albo syrop diphergan - czy są jakieś przeciwwskazania do podania tych leków? jakoś nie ufam tym na bazie imbiru (avioplant, lokomotiv, czy homeopatyczne - sama mam chorobę lokomocyjną i mi nie pomagają)
A może ktoś ma jakiś inny pomysł oprócz zaklejania plasterkiem pępka :)



Ja mojej córce dałam aviomarin i po prostu przespała prawie całą drogę i obyło
się bez wymiotów. Fakt że jak jej podałam to potem przez całą drogę ją
obserwowałam i sprawdzałam oddech, ale już w powrotnej drodze byłam spokojna.
Lokomotiv w syropie nie działał na nią, a wręcz było jeszcze gorzej niż jak jej
nie podawałam.



ło matko, współczuję wam. Mi na szczęście nic nie śmierdzi
A co do lokomotivu to brałam w drugiej ciąży, bo mam chorobę lokomocyjną (pani w
aptece poleciła mi w syropie) i wymiotowałam po nim dalej niż widziałam, nic mi
pomagał, nigdy więcej nawet na niego nie spojrzę, koszmarnie się po nim wymiotuje



Oddam syrop Lokomotiv :)
Oddam syrop Lokomotiv na chorobę lokomocyjną, a właściwie to przeciwko wymiotom, bo to wyciąg z imbiru z tego co wyczytałam. Smak taki landrynkowy, ale nie jest mega słodki.
Kupiłam jak jechałyśmy do Olsztyna, zużyte 2 łyżeczki, więc została właściwie cała butelka. Termin ważności grudzień 2008 więc u mnie na 100% się zmarnuje, nigdzie sie juz nie wybieramy dalej w tym roku.
Do odebrania na Leśnej Dolinie, ewentualnie mogę sie umówić w Carrefourze na Zielonych Wzgórzach żeby było wygodniej :)





Kup dla małego coś takiego:
www.apteka.gda.pl/lokomotiv-syrop-p-760.html
Przetestowałem na sobie (od ponad 30 lat mam "przygody" lokomocyjne)
i nawet na moim psie:-). Działa rewelacyjnie!



Jolu Zuzia uzywa syropku lokomotiv wlasnie jest na imirze i tylko to jej pomaga
wszystkie znane sposoby wyprobowane :):) tylko sie dziecko nam wymeczyło ...przy
plasterku na pepku myslałem ze zoladek bidula wypluje szkoda pisac...dluzej niz
4godziny nie wytrzyma na tym syropie...a i tez zawsze nie pomaga najlepiej jakby
była na glodniaka a syrop pol godziny po malym posilku mowie Ci Jolu to cala
procedura jak kiedy a czego nie wolno :P:)co do wycieczki to chetnie ale nie ma
jak ...poprostu sie komus odstapi i juz nie jestem pies ogrodnika niech
skorzystka ktos inny :)



w Dziecku poleca;i syrop Lokomotiv
jeszcze nie probowalam ale czytalam ulotke
jest napisane ,ze nie dziala na system nerwowy, nie ma dzialania usypiajacego (
jak diphergan) ale
ma dzialanie tylko przeciwwymiotnie
mozna stosowac u maluchow

kosztuje ok 7zl



Moje chłopaki (teraz 11 - prawie 5 lat) mają ten sam problem. Starsze dziecko
(tak od wieku 4-5 lat) dostawało i dostajenadal aviomarin, młodsze syrop
lokomotiv. Raczej pomagało. Syrop właśnie tak od roku czasu. Ale i tak zawsze
na drogę biorę kilka woreczków foliowych, papierowe ręczniki lub chusteczki,
coś naprzebraniei wilgotnechusteczki do wytarcia - to oczywiście na wszelki
wypadek. Mimo leków czasem wymioty się zdarzają. Ogólnie staramy się jeździć
nocą, gdy dzieci śpią, mają zdecydowanie mniejsze problemy z chorobą
lokomocyjną. Dodatkowo, przed drogą nie podaję mleka, jedzenia nie za dużo, do
picia raczej słabą herbatę. Trochę pomaga.



Na maluchy nie działa - sprawdzałam na córce - też szukałam skutecznej metody (
ta nią nie była .Podobno działa czasem na starsze dzieci ( ale to chyba
efekt psychologiczny ) -moja szwagierka tak "zabezpieczała" swoje dziecko , ale
miało wtedy ok.10 lat .
Teraz ratujemy się Lokomotiv w syropie - trochę pomaga ...



hej My probowalismy u naszego 4 latka syrop Lokomotiv - porazka
zresztą u mnie tez imbir kompletnie nie dziala; wg. mnie wszystkie
na imbirze lub homeo, czy plasterki nie dzialają przy prawdziwej
wersji w koncu syn dostal 1/2 tabl. Aviomarinu i spokoj...po co
ma się męczyć, a my razem z nim...
pzdr




Odpowiednik aviomarinu, tyle że w syropie, przepisywał nam pediatra -
był to diphergan, teraz już pod zmienioną nazwą prometazine.
Aviomarin, oby nie za często, można podawać dziecku poniżej 5.-6.
roku życia, jeśli tylko umie łykać (po prostu nie prowadzono badań
na dzieciach młodszych) - my musieliśmy tak działać (po konsultacji
z pediatrą i neurologiem) w przypadku dziecka z kłopotami z
błędnikiem, gdy nawet najkrótsza jazda samochodem (5-10 minutowa)
kończyła się wiadomą akcją.
Lokomotiv i cocculine (do ssania) u nas absolutnie nie zdały
egzaminu.
Powodzenia!



Dzieciom co prawda nie podawałam, ale sobie i owszem. Na mnie też
aviomarin działa potwornie przymulająco, więc ostatnio spróbowałam
lokomotiv. Trochę się bałam czy zadziała (bo to lek naturalny) bo
choruję strasznie podczas jazdy, ale na szczęście pomógł. Ja brałam
tabletki i pastylki do ssania, ale dla dzieci jest też syrop.
Spróbuj, polecam.



dołożyłabym jeszcze coś na problemy z brzuszkiem (po zmianie wody mogą
wystąpić). W zależności tez od miejsca wyjazdu oczywiście. W Polsce pewnie
smecta lub coś w tym stylu wystarczy. Ciepłe kraje, Turcja, Tunezja itp -
zabrałabym na wszelki wypadek nifuroksazyd w syropie...
no i jeszcze, jeżeli potrzeba - coś na czas podróży: Lokomotiv, aviomarin - w
zalezności od wieku dziecka i potrzeb...



Choroba lokomocyjna - pomocy...
Może macie jakieś sposoby na zmniejszenie dolegliwości związanych z chorobą
lokomocyjną? Niestety musimy kilka razy w tygodniu jeżdzić do szpitala
oddalonego od nas o ok. 30 km. na rehabilitację. Niestety synek wymiotuje
prawie za każdym razem - niezależnie czy jedziemy samochodem czy komunikacją
miejską. Próbowaliśmy syropu lokomotiv (niewiele pomógł). Pomocy, proszę może
ktoś wie co możemy zrobić, aby mu pomóc - mały ma teraz 19m-cy.



Witaj. Moja trzyletnia dzisiaj córka cierpi na chor. lokom. Zaczęło się jak
miała rok - latem. Pediatra doradziła homeopatyczne tableteczki - nie pamiętam
jak się pisze ale chyba coculinum - ale trzeba je stosować dzień wczesniej
przed podróżą - więc to troche niepraktyczne. Zapisała nam syrop diphergan - ma
właściwości uspokajające, podawaliśmy tuz przed podróżą. Teraz stosujemy
lokomotiv w syropie dla dzieci ale nie wiem od jakiego wieku wolno stosować, bo
zgubiłam ulotkę. Ale polecam dla małej wspomniany diphergan ( chyba na receptę).
Pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl