Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

Jedno jest pewne kulkowe dlugo sie trzymaja ale sa bardzo glosne w prownaniu do slizgowych. Ale ja uwazam ze slisgowe sa duzo lepsze od kulkowych bo:
- lozysko kulkowe dziala na zasadzie aktywnego filmu olejowego, tzn, ze czesci sa oddzielone od siebie cieniutka warstwa oleju, tyle ze to przynajmiej wyglada tak w praktyce. sa o niebo cichsze od kulkowych, nawet Zalman w swoich 92mm wiatrakach nie dal rady zrobic cichych lozysk kulkowych. ( zreszta zobaczcie jak jeczaly samochody, gdy byly na walach jeszcze lozyska kulkowe, dzis sa slizgowe i jest kosmiczna roznica)
- w rzeczywistosci jest tak ze slizgowe sie dlugo trzymaja ( mam zasilacz EVER on mam w sobie wentylatorek YateLoon na slizgowych lozyskach, po 5 latach wkoncu zdjolem nalepke z tylu :) i tam byl taki koreczek, nalalem oleju :) i chodzi ciszej niz moje Aero7+ co mam od kilku dni, czy to nie smieszne :)

Moim zdaniem jak komus zalezy chodz troche na ciszy to tylko wentyle ze slizgowymi lozyskami




Jedno jest pewne kulkowe dlugo sie trzymaja ale sa bardzo glosne w prownaniu do slizgowych. Ale ja uwazam ze slisgowe sa duzo lepsze od kulkowych bo:
- lozysko kulkowe dziala na zasadzie aktywnego filmu olejowego, tzn, ze czesci sa oddzielone od siebie cieniutka warstwa oleju, tyle ze to przynajmiej wyglada tak w praktyce. sa o niebo cichsze od kulkowych, nawet Zalman w swoich 92mm wiatrakach nie dal rady zrobic cichych lozysk kulkowych. ( zreszta zobaczcie jak jeczaly samochody, gdy byly na walach jeszcze lozyska kulkowe, dzis sa slizgowe i jest kosmiczna roznica)
- w rzeczywistosci jest tak ze slizgowe sie dlugo trzymaja ( mam zasilacz EVER on mam w sobie wentylatorek YateLoon na slizgowych lozyskach, po 5 latach wkoncu zdjolem nalepke z tylu :) i tam byl taki koreczek, nalalem oleju :) i chodzi ciszej niz moje Aero7+ co mam od kilku dni, czy to nie smieszne :)

Moim zdaniem jak komus zalezy chodz troche na ciszy to tylko wentyle ze slizgowymi lozyskami


Wlasnie tak jest ze teoretycznie wentylatory na lozyskach slizgowych maja mniejsza zywotnosc, ale ja mam 3 wentylatory slizgowe ze starych zasilaczy ktore maja po 3,4 lata i nadal smigaja po anaoliwieniiu cichutko, wentylator Titana ten 80mm wymienilem juz op 2 tygodniach, bo zaczol wydawac brzeczenei charakterystyczne dla kulkowcow.

Mam w budzie 5 wentylatorow, roznych firm, sa one na lozyskach slizgowych i niemam zadnych problemow, kolega z sieci ma bude z 6 sunonami na slizgowych i tez wszytko ok, raz tylko jednego musial naoliwic a tak to lux :)



Wykręć zasilacz, rozkręć obudowę i odkręć mocowanie wentylatora. Od strony wewnętrznej powinna być naklejka lub okrągły plastik zakrywający łożysko. Wpuść zakraplaczem na oś wentylatora kroplę oleju parafinowego lub wazelinowego (tzw. olej do urządzeń precyzyjnych), pokręć trochę w prawo i w lewo aby rozprowadzić olej po łożysku ślizgowym, załóż plastik/naklejkę. Powinno poprawić poziom głośności zasiłki. Jeśli kable na to pozwalają całą operację czasami da się zrobić bez potrzeby odpinania kabli zasilacza od płyty głównej i zabawa trwa 4,5 minuty ;). Zasilacz wraz z upływem czasu traci 25-30 % mocy na skutek wysychania elektrolitów, "wypiekania" elementów półprzewodnikowych, lecz jeśli miał odpowiedni zapas mocy pochodzi jeszcze trochę (ja mam działający od 6 lat w kompie z którego piszę).




Wykręć zasilacz, rozkręć obudowę i odkręć mocowanie wentylatora. Od strony wewnętrznej powinna być naklejka lub okrągły plastik zakrywający łożysko. Wpuść zakraplaczem na oś wentylatora kroplę oleju parafinowego lub wazelinowego (tzw. olej do urządzeń precyzyjnych), pokręć trochę w prawo i w lewo aby rozprowadzić olej po łożysku ślizgowym, załóż plastik/naklejkę. Powinno poprawić poziom głośności zasiłki. Jeśli kable na to pozwalają całą operację czasami da się zrobić bez potrzeby odpinania kabli zasilacza od płyty głównej i zabawa trwa 4,5 minuty ;). Zasilacz wraz z upływem czasu traci 25-30 % mocy na skutek wysychania elektrolitów, "wypiekania" elementów półprzewodnikowych, lecz jeśli miał odpowiedni zapas mocy pochodzi jeszcze trochę (ja mam działający od 6 lat w kompie, z którego piszę).

Dzięki wielkie, zrobiłem tak i pomogło. Pozdro.



Najłatwiej usterka silnika wychodzi przy próbie odtworzenia DVD gdyż ma go rozkręcić do większej prędkości. Płyty CD "może jeszcze odtwarzać" ale może rozwalić DRIVER . Wymień silnik. Dla sprawdzenia silnika ( kosztuje kilka zł ) odłącz silnik , maleńką ilością oleju do łożysk ślizgowych (panewek) zwilż okolice ośka-tuleja silnika podłącz zasilanie zewnętrzne 6-9V , pokręć silnikiem kilkanaście sekund i po wlutowaniu silnika powinno działać dobrze ale jak długo nie wiadomo .



" />Pod zadnym pozorem nie uzywajcie oleju slonecznikowego do smarowania czegokolwiek Wogole nie uzywajcie do tych celow ZADNYCH olei ani tluszczy jadalnych. NIE WOLNO. Lozyska dostaja po pupie i to dosc ostro. Kilka tyg. i masz po lozyskach Taklze gratuluje pomyslowosci - zabiles sobie wiatrak niusia co do Twojego wiatraczka, zakladam ze jest na lozyskach slizgowych - po prostu sie skonczyly :/ Jak lozysko jest zimne to eyje, jak sie nagrzeje rozszerza sie i przestaje. Podejrzewam, ze niedlugo zacznie tak chodzic non-stop :/ Polecam kupic jakis wiatraczek na lozyskach kulkowych i miec spokoj. Co do wyciszenia zasilacza - takze wiatrak na lozyskach kulkowych + opornik (albo zasilanie zamiast +12 to +5 lub +7) i po problemie.



" />Ta pani nie chłodzi... ona grzeje....


Generalnie w takich "lodówkach" to trzeba patrzec na:
- ma braz DUUŻO prądu - jak moduł bierze dużo pradu - to ma dużą wydajnośc chłodzenia
- ma mieć DUUŻY radiator - a właściwie obudwa radiatory i dobry dostęp do czyszczenia
- ma mieć GRUBY kabel zasilający i naprawdę solidną wtyczke zapalniczkową
- zabudowa wentylatora od środka powionna go chronic przed zasłonięciem obiegu powietrza
- dobry dostep do wentylatora - i mozliwie typowy "kwadrartowy" wentylator
- dwa niezależne wentylatory ( widziałem juz patent że na jednej osi były dwa smigiełka !!
- kontrolka napięcia - przydatna
- Wbudowany zasilacz 330V - super sprawa - koniecznie

Widziałem też model a'la troller z rączka i kółkami - targanie zapakowanej na full lodówki ie należy do przyjemnosci

Mój wentylator to był jakis wynalazek - nie do kupienia w sklepie.... zatarł się a dokładnie łożysko "ślizgowe"... ale na szczęście dało sie rozebrac i nasmarować łożysko olejem silnikowym ( co prawda pracowała non-stop 4 miesiące

Jak możesie to rzućcie okiem czy skręcony na normalne śruby krzyżak - a nie jakieś wynalazki z trójkątnym łbem - serwisowanie w trasie może byc konieczne... a wtedy kicha....

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl