Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...


Nie jestem osobą bezrobotną.

Nakład gotówki. Nawet, jesli początkowo musimy kupic tylko serwer z legalnym widnowsem, to samo prowadzenie na poczatku "firmy" wiąże się tylko i wyłącznie z wydatkami. A jesli chcemy robic coś poza domem to musimy wynająć biuro/lokal - no prooooszę mi nie mówić, ze to nie są wielkie wydatki:) Kasa, jaką trzeba na początek "wtopić" jest ogromna w zdecydowanej większości przypadków.
Drażniące jest w tym artykule to, że tak podstawową kwestię się zgrabnie omija stwarzając wrażenie, jakby do otworzenia własnego biznesu wystarczały tylko "pomysł" i "determinacja", które nie każdy posiada, prawda;) Mnie jako osobę, która posiada pomysł, niebanalne umiejętnosci, kilkuletnie doswiadczenie lekko rozdrazniła ciekawa historia pana, który sobie przez jakis czas "oszczędzał" i zaoszczedził kilkadziesiąt tysięcy złotych... Tia.
Reasumując artykuł do poczytania zamiast kawy;)


No nie do końca. W artykule jest przykład chłopaków, którzy najpierw otworzyli biuro pracy tymczasowej i rozwozili kolegów po budowach, nierzadko gdy trzeba było posprzątać po budowie, sami jechali na szmacie. W ten sposób zarabiali kasę na otworzenie swojego biznesu, bo żeby go uruchomić, musieli zainwestować w sprzęt.




Dokładnie to samo pomyslałam, Myssia masz chyba jakiś plan awaryjny, tymczasowy??? Ja chyba bym już na zawał padła
ale jaki mogę mieć plan?
możemy szukać czegoś na wynajem....a ceny są chore i mimo wieeeelu ofert wcale nies jest różowo
szkoda tylko że tych kilkunastu-dziesięciu tysięcy włożonych w lokal nikt nie zwróci bo nikt nie zachował rachunków, nie myśleliśmy że to potrzebne
wszyscy wiedzą, że to miekszanie chce ktoś dla siebie, ale udowodnić się tego nie da niestety ....





1) jesli jestem studentem i mam tymczasowe zameldowanie w kraku, a stale w innym miescie, adres firmy bedzie na stale tak?

zeby podac adres firmy musisz miec tytul prawny do lokalu. jesli masz wlasny lokal np mieszkanie, nie ma problemu, jesli chcesz podac adres rodziców, musisz spisac z nimi umowe na wynajem np pokoju, nastepnie te umowe zarejestrowac w us (rodzice odprowadzaja zaliczke od przychodu). jesli by cie interesowało wiecej to daj znac, bo ja kilka lat temu tak robiłem

2) jesli adres bedzie na stale moga moim rodzicom wejsc do domu jesli mnie tam nie ma?
moga w okreslonych przypadkach

3) przy podatku liniowym nie ma zadnych kosztow czy sa tylko ograniczone?
w tej sprawie naprawde dobrze radze zapytac sie ksiegowego. błędny wybor formy opodatkowania to duuuzo wieszky koszt niz kilkadziesiat pln za porade

4) co ze stronami, ktore mam, jak wiadomo grafika byla robiona przez znajomych na nieleglanym oprogramowanu, czy moge miec przez to problemy?(czy przy otwieraniu firmy musze podac spis stron ktore mam?),
nic takiego nie podajesz. Warto z czasem prostowac te nielegale, bo wyobraz sobie jakie koszty poniesiesz, jesli wpadna ci o 6 nad ranem i zabiora twardy dysk?

5) majac podatek liniowy musze brac na wszystki faktury? np. na grafike do stony, kompa, programy, chodzi mi np. o zakup strony na allegro od osoby fizycznej?
nie musisz, ale warto, bo każda fv to twoj udokumentowany koszt. 100 zl bez fv to podobny koszt jak ok. 150 z fv



Witam,

Szczerze pisząc, nie bardzo wiedziałem jaki temat nadać temu wątkowi. Sprawa ma się tak, jestem na stałe zameldowany w mieszkaniu w którym mieszkam z rodzicami. Obecnie nie kwalifikuje się na żadne stypendium (mieszkaniowe/socjalne/żywieniowe). Od października chciałbym się wyprowadzić od rodziców i wynająć jakąś przytulną kawalerkę razem z narzeczoną. Jednak studiując dziennie i pracując wieczorami (2-3 wieczory w tygodniu) w pubie nie ma szans, żebym zarobił wystarczająco na utrzymanie wynajętego mieszkania.

Pytanie brzmi, czy wymeldowując się od rodziców i uzyskując meldunek tymczasowy w wynajętym lokalu jest to liczone jako "gospodarstwo domowe"? Czy wtedy przy wniosku o przyznanie stypendium byłby brane pd uwagę tylko i wyłącznie moje zarobki?

Jeżeli jest ktoś rozeznany w takich kwestiach i brakuje mu jeszcze jakiejś informacji z mojej strony, proszę pytać :)

Z góry dzięki za wszystkie konstruktywne odpowiedzi!



Myślę, że powinniśmy wynająć jakiś przyzwoitszy lokal w Stank Dump (lub gdzieś niedaleko), który będzie służył jako nasza tymczasowa baza wypadowa.
Trzeba by wy wyłuskać trochę groza na jakieś środki zabezpieczenia tego lokalu jak np. dobry zamaskowany zamek (nie rzucający się w oczy) czy jakiś system ostrzegania skoro mamy trzymać tam nasze papiery i część sprzętu. Wybieramy się do „dołów” kopca i meneli tam nie brakuje.
Co do zakupów to oczywiście jestem za chociaż komunikator Domingo akurat ma na wyposażeniu.



W biurze kwatermistrz anonsuje się paladyn Deshong, pozdrawiając salutem oficer Possie:
- Ave siostro. Przyszedłem w sprawie wynajęcia jakiegoś tymczasowego lokalu na potrzeby Błękitnego Zakonu. W dłuższej perspektywie zamierzamy wynająć lub kupić jakąś siedzibę godną naszego oddziału. dlatego chciałbym przejrzeć oferty by przedstawić je braciom do przeanalizowania.
Powiedziawszy te słowa niziołek ukłonił się lekko po czym usiadł na krześle czekając na odpowiedź.

edit: data zdarzenia opóźniona do godziny 0:20 18.06.09 dnia Śro 22:49, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz



Wyjasnienie WAM w sprawie mieszkan

cytat z owego atykulu:

Okazalo sie ze Wladze lokalne zamiast wykorzystac czas uzyskany dzieki tymczasowej umowie z WAM-em na dokonanie wlasnych inwestycji ,ciagle mialy nadzieje ze lokale ,o ktorych mowa,wojsko odda im na wlasnosc lub odsprzeda za niewielki procent wartosci.Liczac na to urzednicy miejscy zaczeli przekonywac lokatorow,ze mieszkania ktore zajmuja,beda mogli wykupic za ulamek wartosci.Ludzie uwierzyli.

Wyglada na to ze WAM ma tu racje.Opierajac sie na tym artykule mozna wnioskowac ze wojsko przekazalo Gminom/Samorzadom mieszkania zaznaczajac ze jest to wynajem na scisle okreslony okres czasu.Gminy uznaly ze WAM sciemnia i mieszkania tak czy siak odda za grosze wiec zamiast inwestowac we wlasne mieszkania traktowaly mieszkania wynajete od WAM-u jak swoje wlasne Teraz WAM chce mieszkania ( ktore sa tak wlasciwie ich ) spowrotem i jest problem

Mnie osoboscie bardzo ciekawi jak wygladalo przekazywanie owych mieszkan w Babimoscie??Co urzednicy mowili lokatorom ? Raczono poinformowac ze Gmina mieszkania wynajmuje od WAMu ,umowa opiewa na X lat po ktorych mozliwe ze mieszkania trzeba bedzie wojsku oddac??

Jest na forum ktos kto takowe mieszkanie "dostal" ??

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl