Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...

ja też jestem za. zresztą już o tym pisałam - w Irlandii w większości szkół są mundurki to wcale drogo nie wychodzi. W supermarketach kupuje się pakowane po 3 np. koszule/bluzki, do tego spódniczka/princeska/spodnie, sweter w serek - i gotowe. Nie są to jakieś mundurki określonych szkół jak to w szkołach prywatnych w Anglii (tych, co się nazywają "public" ) z dobranymi kolorami, krawatami, inicjałami - tylko prosty, oficjalny strój szkolny.

Słyszałam, że min. Giertych mówił o spódniczkach w kratę z różnymi wzorami. Ja proponuję, żeby stroje były oparte o regionalne stroje ludowe - np. wzór zapaski łowickiej, parzenic góralskich, itp. Ale by było patriotycznie



jezeli poruszac sie bedziesz samochodem to dobrze bo ja kolo Lowicza utnelem na stacjach kolejowych, fatalny tam transport kolejowy i autobusowy mieli przed laty, moze sie cos zmienilo na lepsze. Sochaczew mi sie spodobal ze wzgledu na obfitosc ciuchci waskotorowych, przerozne lokomotywy z roznych czasow, a ja lubie ciuchcie parowe.

inny skansen o ktory wspomnialem, to juz wyprawa na caly dzien z Wawy, do miejscowosci Nowogrod kolo Lomzy, nad Narwia jest tam skansen kurpiowski, posicagane z Kurpi domy z troche osobliwymi ozdobami, regionalne stroje ludowe, sprzety domowe i gospodarskie, sprzety bartnikow, kilkusetletnie "ksiegi bartne", monety ze starych czasow, zabytkowe wyroby z bursztynu kurpiowskiego, w okolicy specjalnie nie ma co innego ogladac, moze dosc ladny dworek Lutoslawskich w Drozdowie kolo Lomzy, wewnatrz fortepian slawnego kompozytora, liczne zabytkowe sprzety domowe, duze zbiory przyrodnicze muzeum bagien biebrzanskich - przerozne wypchane zwierzeta z tego regionu, poroza jeleni, w tym znalezisko sprzed ilus tysiecy lat, duza kolekcja motyli.



z tego co wiem to wschodni fartuch inaczej sie nosiło niż słowiańską zapaske...

Mniemam, że to przeklawiaturowienie, i że miałaś, droga Skuld, na myśli różnicę w fartuchach wschodnio i zachodnio słowaińskich , czy się mylę?

A powiedzcie mi, Drodzy, czy forma fartucha-pasiaka jak na kartonie mleka Łowicz ma dłuższe tradycje sięgające czasów wczesnofeudalnych i czy to wogóle można nazwać zapaską (taki fartuszek, który można używać jako płaszczyk)? A wogóle w jakich innych regionach można było spotkać takie fartuszki?

P.S. Teraz tak sobie patrzę na zdjęcia strojów ludowych Łowiczan i ta kobitka na mleku to jednak może mieć taką całą sukienkę z pionowych pasów. Wyżej mi chodziło o takie fartuchy jak to w filmie "Chłopi" byli



Cytat: A powiedzcie mi, Drodzy, czy forma fartucha-pasiaka jak na kartonie mleka Łowicz ma dłuższe tradycje sięgające czasów wczesnofeudalnych i czy to wogóle można nazwać zapaską (taki fartuszek, który można używać jako płaszczyk)? A wogóle w jakich innych regionach można było spotkać takie fartuszki?

Witam,
pasiaste tkaniny mozna bylo spotkac w 3 regionach Polski - w stroju łowickim, sieradzkim i opoczynskim. Ta czesc ubioru o ktorej mowa, to spodnica z doszytym stanikiem (gorą), szyta z pasiastych tkanin samodzialowych zwana na wsi kiecką lub wełniakiem. Ale mogla byc tez w formie zapaski czyli fartucha. Istnieja jeszcze takie regiony Polski, w ktorych szyto podobne kiecki jednak w poziome pasy (np. stroj kaszubski) i byly one znacznie mniej kolorowe niz te ze środkowej Polski.
Mysle, ze stroje ludowe ktore znamy z muzeów i z kartonu mleka moga miec swoj poczatek najwczesniej w XVIII w. Ustroj feudalny nie nie pozwalał raczej na szycie tak bogatych strojow.
Pozdrawiam,
Ylajali




W niedzielę (9 września), po raz trzeci w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa odbędzie się Jarmark Piaseczyński. W tym roku impreza pod hasłem „Ludzie gościńca, wędrowcy, pielgrzymi, tułacze” zaprezentuje kulturę Księżaków Łowickich.
Impreza ma na celu odtworzenie klimatu dawnych jarmarków jakie w Polsce odbywały się od XVI wieku. Nawiązując do tradycji na Jarmark Piaseczyński przyjadą przedstawiciele różnych regionów etnograficznych Polski. W tym roku prezentowana będzie kultura Księżaków Łowickich. Ludową kulturę łowicką, zwaną powszechnie księżacką, tworzyli przez wiele lat chłopi - mieszkańcy dawnego Księstwa Łowickiego.
Podczas imprezy mieszkańcy i turyści będą mieli okazję poznać kulturę tego regionu - sztukę, repertuar muzyczny, tradycyjne stroje, wyroby rzemieślnicze, smaki kuchni regionalnej, a także kulturę lokalną Piaseczna i okolic (rękodzieło artystyczne, występy zespołów ludowych, historyczne pokazy konne i rycerskie). W parku miejskim rozstawione zostaną kramy i stoiska handlowe z wyrobami twórców ludowych, profesjonalnych, rzemiosła oraz tradycyjne produkty spożywcze (np. ser kozi, smalec, miód, wypieki). Będzie można także kupić ozdoby, ceramikę, wiklinę, wyroby z drewna, metalu, szkło artystyczne, bibeloty itp.
Przewidziane są również atrakcje i zabawy dla dzieci: „miniwarsztaty” (wycinanka, bibuła, garncarstwo), pokazy konne i rycerskie, karuzela, zjeżdżalnia, „malowanie buziek”, strzelnica, przejażdżka na kucyku-koniu-gaziku. Ponadto w różnych punktach miasta odbędą się imprezy towarzyszące. W Muzeum Regionalnym będzie można zwiedzić wystawę „Akwarelą malowane” autorstwa Stanisława Kurka (wernisaż 31 września o godz. 1 i muzealia z kościoła św. Anny. Oprócz tego zwiedzanie zabytkowej Stacji Wąskotorowej i przejazd koleją (z postojem na piknik), zwiedzanie z przewodnikiem kościoła św. Anny i zabytkowego Piaseczna.
Atrakcji nie zabraknie również na scenie. Wystąpi m.in. ludowy zespół „Łowiczanie”, wokalno-kabaretowy zespół „Leśne Echo”, zespół „Koderki” z Łowicza (tańce ludowe różnych regionów), zespół „Alta Danza” - sceny barokowe (taniec), wokalny zespół „Kłosowianki”. Odbędzie się także plenerowy występ teatru „Makata” oraz pokaz tańca z ogniami.

źródło: http://kurierpoludniowy.pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qup.pev.pl