Żyla, żyletka, śmierć.Aniele usłysz moje myśli,które uciszyleś ...
To samo z Bożym Narodzeniem. Czcimy przyjście Boga na świat. W Wielkanoc czcimy jego zmartwychwstanie i zbawienie od grzechu.
Boże Narodzenie? Bóg się rodzi? Co roku?
Chodzi Ci o Chrystusa? Jak myślisz, kiedy Chrystus się narodził? Grudzień? Na pewno nie.
PS. Święta kościoła rzymskokatolickiego ma pochodzenie pogańskie.
Nowy rok - rzymianie czczą Janusa - boga o dwóch obliczach.
"boże narodzenie" - pogańskie zrównanie dnia z nocą.
Wielkanoc - już wBabilonie oddawano cześć bogini Isztar, bogini, której symbolem były króliczki, zajączki i jajka.
Isztar, vel Ester. Teraz jeszcze powiedzcie mi jak święta Wielkanocne brzmią po angielsku?
Koniec OT z mojej strony. Nie obchodzę świąt - wszystkich, które są zaznaczone w kalendarzu na czerwono.
A imprezować mogę w każdy dzien roku. Choć staram się tego nie robić w "święta", aby ktoś nie pomyślał, że ja także obchodzę je.
Poza tym gdy ktoś mi życzy wesołych świąt, uznają to z nietakt. Może nieświdomy nietakt, ale zawsze nietakt.
To samo z Bożym Narodzeniem. Czcimy przyjście Boga na świat. W Wielkanoc czcimy jego zmartwychwstanie i zbawienie od grzechu.
Boże Narodzenie? Bóg się rodzi? Co roku?
Chodzi Ci o Chrystusa? Jak myślisz, kiedy Chrystus się narodził? Grudzień? Na pewno nie.
PS. Święta kościoła rzymskokatolickiego ma pochodzenie pogańskie.
Nowy rok - rzymianie czczą Janusa - boga o dwóch obliczach.
"boże narodzenie" - pogańskie zrównanie dnia z nocą.
Wielkanoc - już wBabilonie oddawano cześć bogini Isztar, bogini, której symbolem były króliczki, zajączki i jajka.
Isztar, vel Ester. Teraz jeszcze powiedzcie mi jak święta Wielkanocne brzmią po angielsku?
Koniec OT z mojej strony. Nie obchodzę świąt - wszystkich, które są zaznaczone w kalendarzu na czerwono.
A imprezować mogę w każdy dzien roku. Choć staram się tego nie robić w "święta", aby ktoś nie pomyślał, że ja także obchodzę je.
Poza tym gdy ktoś mi życzy wesołych świąt, uznają to z nietakt. Może nieświdomy nietakt, ale zawsze nietakt.
Teacher's College gdzie aktualnie pracuje poszukuje kilku nauczycieli jezyka angielskie od wrzesnia tego roku.
Zainteresowanych prosze o kontakt na adres: marganomad@yahoo.com
Jednoczesnie zycze wszystkim Travelbitowcom
WESOLYCH I POGODNYCH SWIAT WIELKANOCNYCH, SMACZNEGO JAJKA i MOKREGO DYNGUSA
Ponadto, na dniach na forum, a wkrótce również na stronie, zagości drobna rewolucja. Projekt, nad którym redakcja pracowała już od jakiegoś czasu zbliża się wielkimi krokami ku końcowi, a pierwsze jego efekty będziecie mogli zobaczyć już na Wielkanoc. Co takiego szykuje dla Was wielkanocny króliczek? Zobaczycie już niebawem.
Regina, nie wiem czy ktoś już wspominał, ale ładnie piszesz po polsku.
EDYTA:
A Rvik na tłumacza się nie nadaje (bo nie potrafi zręcznie przełożyć angielskich zdań na lekką i poprawną gramatycznie polszczyznę; jego dotychczasowe tłumaczenia - przeglądałem trzy - sprawiały wrażenie zrobionych przez translator) , ale na bezrybiu i rak ryba... Mimo to, skoro mu się chce to życzę powodzenia. Fajnie, że w ogóle się komuś chce. Za to plus.
Droga Pani Krystyno,
W malym, kanadyjskim miastczku Lancaster, mieszka siedmioletni Shane.Ten sympatyczny chlopiec od trzech lat choruje na raka, a od dwoch, jest stalym pacjentem szptala, gdzie otrzymuje chemoterapie.Jego wielkim marzeniem jest pobicie rekordu Guinnessa w ilosci otrzymanych kartek urodzinowych . Do polowy lutego dostal ich juz kilka tysiecy. Shane jest bardzo dzielny i pogodny. Codziennie czeka na listonosza z nadzieja, ze ktos do niego napisze. Wszystkie kartki pisane po francusku czyta sam, te w jezyku angielskim czyta mu babcia lub mama. Osmielilam sie napisac ten list, ponewaz wiem, ze skupia Pani wokol siebie grono ludzi serdecznych i wrazliwych.
Jesli ktos chcialby wyslac zyczenia dla Shane (do 30 maja), to prosze pisac na adres:
Shane Bernier
Box 484
Lancaster Ontario
CANADA
K0C 1N0
Wiecej informacji mozna znalezc na stronach internetowych:
http://www.snopes.com/inboxer/medical/bernier.asp
http://shanebernier.ca/
Pozdrawiam Pania serdeczne i zycze spokojnych i radosnych Swiat Wielkanocnych
Danuta
Podlaczam sie do zyczen wszystkich forumowiczow.
Ja dzisiaj w przyplywie ogarniajacego poczucia winy, ze moje dzieci przy wielkanocnym sniadaniu zarty sobie stroja nazywajac Jezusa " z amerykanska" J C (wczoraj ogladaly Jesus Christ Superstar", stad te niewybredne wypowiedzi) , usilowalam chociaz rodzine na spacer namowic. Przegralam z kretesem. Nie jestem w stanie wygrac z super gra online w ktora z zapalem graja moj maz i moj syn, poswiecajac na to kazda wolna chwile. Smutne ale jakze niestety prawdziwe. Nikle pocieszenie, ale zawsze, ze corka zamienila spacer na czytanie James'a Joys'a w oryginale na lekcje angielskiego.
Sama wiec wyszlam, a tutaj WSZYSTKIE koscioly w miescie zamkniete na 4 spusty! Nawet kapliczki marnej otwartej nie ma. A do polskiego kosciola jakies 60 km w jedna strone..... Poszlam wiec nad rzeke, zrobilam sobie kilkukilometrowy spacer na tzw dijku, po raz pierwszy dotarlo do mnie z taka sila jak tutaj jest pieknie (mieszkam tu juz 12 lat!!!) i ta droga nad rzeka byla dzisiaj moim kosciolem.
Jutro Wielkanoc na Jazzowo w moim ukochanym Nijmegen i chyba te Swieta bedzie mozna zaliczyc do udanych! Mimo ze rodzice i siostra z nowo tworzaca sie rodzina tyle kilometrow dalej......
Pozdrawiam goraco w ten piekny dzien i przesylam zapach tulipanow z mojego biurka.
Malgoska
...W połowie czerwca 2010 roku planuję wyjazd do Norwegii wlasnym samochodem,...
To gdzie w Polsce jest zarejestrowane Twoje auto ,oraz gdzie Ty sam masz meldunek , nikogo tu w Norge nie interesuje...
Najważniejsze aby auto oficjalnie było Twoje i było to uwidocznione w Dowodzie Rejestracyjnym .
Jeżeli tak np. nie jest , to trzeba mieć zgodę właściciela na wyjazd zagraniczny , spisany po polsku i Angielsku poświadczony przez urząd gminy /miasta .
Przecież np.w paszporcie nie ma meldunku... Fakt , że do Norge można wjechać na Dowód Osobisty co nie zmienia powyższego...
Ponadto w Norge jest tak ... . iż każde auto od samego początku -/nowości-zakupu w salonie-pierwszej rejestracji / na terenie Norge aż do złomowania ....MA TEN SAM NUMER REJESTRACYJNY ....
Tylko właściciele tego auta się zmieniają , i nie ważne gdzie właściciel w danym momencie jest zameldowany ...
Tak... zieloną kartę warto wziąć , PRZECIEŻ TEN ŚWISTEK JEST BEZPŁATNY chociaż nie jest to wymagane jak na pokwitowaniu ubezpieczenia o tym pisze... oraz na wszelki wypadek oryginalne druki wypadkowe po polsku i angielsku ....są one również bezpłatne...tylko trzeba się u Twojego ubezpieczyciela upomnieć .
Spokojnego planowania trasy podróży i Obyś tylko takie miał problemy .
Pozdrawiam
i życzę spokojnych Świąt Wielkanocnych..
" />Witam mam pewien problem z przetłumaczeniem ponizszego tekstu poniewż mam zaległosci jesli chodzi o jezyk angielski...nie wszystko wchodzi mi do głowy(aż wstyd sie przyznac) dostalam od nauczycielki szanse poprawy oceny ze sprawdzianu,ale pod jednym warunkiem jesli napisze cos sama o św.Wielkanocnych po polsku i przetłumacze po angielsku...po polsku juz napisałam ale po angielsku nie potrafie ułożyc sensownego zdania...kochani prosze Was o pomoc,poniżej jest ten tekst:
Święta Wielkanocne w moim domu to sianie wielkanocnej rzeżuchy,
malowanie jajek,wysyłanie kartek świątecznych.
Posiadamy ciągłość tradycji światecznych i nasze symbole to:
koszyk wielkanocny ze święconką,pisanki,baranek,wierzbowe bazie.
Co roku z całą rodziną wspólnie farbujemy pisanki,pieczemy ciasta i
przygotowywujemy śniadanie wielkanocne...
Niedziela Wielkanocna to pierwszy dzień świąt wielkanocnych.
W tym dniu w godzinnach porannych idziemy na uroczystą rezurekcję.
Po powrocie do domu w gronie rodzinnym zasiadamy do uroczystego śniadania
wielkanocnego,które zaczyna się od składania życzeń i dzielenie się
święconką z koszyczka.
Na stole znajdują się jaja,wędliny,wielkanocne baby i mazurki.
Stoły zdobione są bukietami z bazi i pierwszyxh wiosennych kwiatów.
Poniedziałek Wielkanocny to drugi dzień świąt Wielkiejnocy.
W polskiej tradycji tego dnia polew sie dla żartów wodą rodzinę i
znajomych.
Bardzo proszę Was o pomoc......